Już 1. lutego szef polskiego MSZ usłyszy od Amerykanów, czy w zamian za zgodę na bazę tarczy antyrakietowej w Polsce, Stany Zjednoczone przekażą nam system obrony przed atakiem powietrznym ze strony Rosji.
"Spodziewając się hojnej oferty, MSZ rozpoczyna kampanię, która ma powstrzymać irytację Kremla z powodu ewentualnej zgody Warszawy na amerykańską inwestycję."- podkreśla "Dziennik"
Według źródeł dyplomatycznych, na które powołuje się gazeta, polskie władze przygotowują pakiet, który ma złagodzić opór Rosjan i zapobiec otwartemu kryzysowi na linii Warszawa-Moskwa na wypadek budowy amerykańskiej bazy.
Rozmówcy gazety ujawniają, że jedną z rozważanych ofert jest odblokowanie przez Polskę rokowań o umowie strategicznej między Unią Europejską i Rosją.
Strona polska zastanawia się też nad uzgodnieniem systemu rosyjskich inspekcji w bazie a także "uśpieniem" instalacji tarczy w Polsce tak, aby została ona "uaktywniona" dopiero, gdy zagrożenie ze strony Iranu stanie się realne. **