Z inicjatywy papieża Franciszka Watykan gościł niemające precedensu modlitewne spotkanie w intencji pokoju na Bliskim Wschodzie i na świecie. Papież zaprosił na nie prezydentów Izraela Szimona Peresa i Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa.
O pokój modliły się w Ogrodach Watykańskich razem z Franciszkiem, Peresem, Abbasem i ekumenicznym patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem delegacje chrześcijan, żydów i muzułmanów. Padły słowa próśb o przebaczenie win i grzechów.
Papież zaprosił prezydentów Peresa i Abbasa do swego domu w Watykanie 25 maja, podczas wizyty w Ziemi Świętej. Obu nazwał wtedy _ ludźmi pokoju _. Obaj natychmiast przyjęli zaproszenie na spotkanie, które zorganizowano, jak się podkreśla, w rekordowo krótkim czasie; także dlatego, że w lipcu kończy się kadencja prezydenta Izraela.
Pierwszym etapem niedzielnego spotkania była rozmowa papieża najpierw z Szimonem Peresem, a potem z Mahmudem Abbasem w Domu Świętej Marty. Po ich zakończeniu przywódcy Izraela i Autonomii powitali się, obejmując się serdecznie.
Potem wszyscy wsiedli do mikrobusu, którym pojechali do innej części Ogrodów Watykańskich. Dzięki kamerze w środku pojazdu można było zobaczyć serdeczną rozmowę i uśmiechy czterech uczestników spotkania. Papież pomógł 90-letniemu Peresowi wysiąść z mikrobusu.
W Ogrodach w obecności papieża, Bartłomieja, Peresa i Abbasa odmówione zostały trzy modlitwy o pokój w Ziemi Świętej: żydowska, chrześcijańska i muzułmańska.
_ Przybyliśmy do tego miejsca, Izraelczycy i Palestyńczycy, żydzi, chrześcijanie i muzułmanie, by wznieść naszą modlitwę o pokój, za Ziemię Świętą i wszystkich jej mieszkańców _ - podkreślono na początku ceremonii.
W modlitwie żydowskiej znalazło się wezwanie, by położyć kres wojnie i przelewowi krwi na świecie oraz o to, by szerzyć _ doskonały i cudowny pokój _ po to, aby żaden naród nie podnosił miecza przeciwko drugiemu.
W modlitwie wspólnoty chrześcijańskiej przytoczone zostały słowa świętego Franciszka z Asyżu: _ Panie, uczyń mnie narzędziem Twego pokoju. Tam, gdzie nienawiść - pozwól mi siać miłość, gdzie krzywda - przebaczenie, gdzie zwątpienie - wiarę, gdzie rozpacz - nadzieję, gdzie mrok - światło, tam gdzie smutek - radość _. Następnie odczytano słowa: _ Niech chrześcijanie potrafią uderzyć się w piersi za słowa i czyny podyktowane pychą, nienawiścią, wolą dominacji i nieprzyjaźni do członków innych religii i grup społecznych _.
Muzułmanie w swej modlitwie mówili, że w Bogu szukają schronienia przed _ niesprawiedliwością, uciskiem i nielegalną agresją _. _ Podaruj nam, Boże, bezpieczeństwo, pokój, spokój i wiarę, dla nas i dla naszego ludu _- modlono się.
Papież Franciszek w swym przemówieniu podkreślił: _ Świat jest dziedzictwem, które otrzymaliśmy od naszych przodków, ale także kredytem dla naszych dzieci; dzieci, które są zmęczone i wycieńczone konfliktami, pragną nadejścia świtu pokoju, proszą nas, by obalić mury nieprzyjaźni i podążać drogą dialogu _.
_ Wiele, zbyt wiele tych dzieci to niewinne ofiary wojny i przemocy, rośliny wyrwane w pełnym rozkwicie. Naszym obowiązkiem jest uczynić, aby ich ofiara nie była nadaremna. Niech pamięć o nich natchnie nas odwagą pokoju, siłą wytrwania w dialogu za wszelką cenę, cierpliwością _ - mówił Franciszek.
_ Aby uczynić pokój, trzeba odwagi, znacznie więcej niż po to, by prowadzić wojnę. Trzeba odwagi, by powiedzieć "tak" spotkaniu i "nie" starciu _ - oświadczył.
_ Próbowaliśmy wiele razy i przez wiele lat rozwiązać nasze konflikty naszymi siłami i także naszym orężem. Tyle było momentów wrogości i mroków, tyle przelanej krwi, tyle oddanego życia, tyle pogrzebanych nadziei. Ale nasze wysiłki były nadaremne _ - dodał. _ Teraz Ty, Panie, pomóż nam _- modlił się Franciszek.
Szimon Peres podkreślił: _ Pokój nie przychodzi łatwo. Musimy zaangażować wszystkie nasze siły, by go osiągnąć i to osiągnąć szybko, nawet jeśli wymaga to wyrzeczeń i kompromisów _.
_ Dwa narody, Izraelczycy i Palestyńczycy, pragną wciąż żarliwie pokoju _ - stwierdził prezydent. Podkreślił: _ Musimy położyć kres krzykom, przemocy, konfliktowi. (...) My wszyscy potrzebujemy pokoju. Pokoju między równymi _.
Mahmud Abbas apelował o _ sprawiedliwy pokój, godne życie i wolność _. _ Wolność w państwie suwerennym i niepodległym _ - dodał. Mówił o potrzebie bezpieczeństwa i stabilizacji dla narodu palestyńskiego. Przytoczył słowa Jana Pawła II: _ Jeśli pokój zapanuje w Jerozolimie, doświadczać się go będzie na całym świecie _.
Na zakończenie Franciszek, Bartłomiej, Szimon Peres i Mahmud Abbas posadzili w Ogrodach Watykańskich drzewko oliwne. Żegnając się, wszyscy uścisnęli się serdecznie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Papież: Kościół musi zaskakiwać wiernych Podczas spotkania na południowej modlitwie Regina coeli papież podkreślił, że jeśli Kościół żyje, zawsze powinien zaskakiwać. Cechą żywego Kościoła jest właśnie to, że zdumiewa. | |
Papież pomodli się z Abbasem i Peresem Idea tego spotkania narodziła się w czasie jego niedawnej pielgrzymki do Ziemi Świętej i szybko spotkała się z poparciem trzech religii monoteistycznych: judaizmu, chrześcijaństwa i islamu. | |
Hamas w rządzie palestyńskim? USA... Izrael i Zachód uznają Hamas za organizację terrorystyczną i nie utrzymują z nim oficjalnych kontaktów. |