- Do podziału jest 500 milionów euro - powiedziała Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, podczas swej wizyty w Gdańsku. - Województwo pomorskie jest jednym z pierwszych, które zakwalifikowały się do zdobycia premii z krajowej rezerwy wykonania. Znajduje się na pierwszym miejscu, jeżeli chodzi o ilość pieniędzy rozdysponowanych z RPO pomiędzy wnioskodawców. Do końca października już ponad 80 procent środków z pomorskiego RPO zostało przydzielonych wnioskodawcom - na podstawie decyzji i umów. Na drugim miejscu znajduje się woj. wielkopolskie, a na trzecim opolskie. Jeżeli chodzi o kwoty we wnioskach dotowanych o płatność z puli RPO, jesteśmy na trzecim miejscu. Wyprzedzają nas woj. opolskie i lubuskie. Drugie miejsce zajmujemy pod względem procentowych wydatków z RPO, zatwierdzonych przez instytucję certyfikującą. Wyprzedza nas woj. opolskie. Ile i kto dostanie z krajowej rezerwy wykonania zależeć będzie od wielkości procentowych już zaakceptowanych przez IC wydatków z RPO. Wysokość nagród ma
wynieść od 5 mln do 67 mln euro. W pomorskim RPO mieliśmy do wykorzystania w sumie 885 mln euro. Najwcześniej wyczerpały się pieniądze przewidziane w "szufladce" (osi priorytetowej RPO) na dotacje dla przedsiębiorstw. Część zasobów przeznaczono na tzw. instrumenty zwrotne (Jeremie, Jessica), mające ułatwiać firmom zdobywanie bankowych kredytów.