Pięcioro lekarzy pracujących dla organizacji humanitarnej, w tym trzech Afgańczyków i dwie cudzoziemki, zostało porwanych przez nieznanych sprawców w prowincji Badachszan na północnym wschodzie Afganistanu - poinformowały dziś władze prowincji.
Uzbrojeni sprawcy wczoraj zatrzymali grupę lekarzy, gdy podróżowała konno z dystryktu Jaftal do Ragh, w odległości ok. 90 km od stolicy prowincji, Fajzabad. Prawdopodobnie lekarze zostali uprowadzeni do dystryktu Szahr-i-Buzurg - powiedział rzecznik władz Badachszanu Abdul Maruf Rasich.
Jak powiedział, w przypadku zagranicznych lekarek chodzi o Europejkę i Afrykankę, pracujące dla organizacji humanitarnej Medair z siedzibą w Szwajcarii.
Afgańskie władze przypuszczają, że za uprowadzenie medyków odpowiedzialni są nie talibowie, a jedna z licznych na tych terenach grup przestępczych, które porywają ludzi dla okupu.
Policja wszczęła akcję poszukiwawczą.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Twierdzą, że NATO ma problemy w Europie Oznaką napięć w stosunkach NATO-Rosji było zdaniem Stratforu zbojkotowanie szczytu przez Rosję i jej sojuszników. | |
Kaczyński chce im dać 20 milionów dolarów USA chciałyby, żeby Polska wpłacała do funduszu rocznie 20 mln dolarów przez 10 lat. | |
Wiemy, kiedy skończy się misja w Afganistanie _ - Później będziemy doradzać armii afgańskiej i szkolić ją - _mówi szef NATO Anders Fogh Rasmussen. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: