Okoliczności wypadku są wciąż przedmiotem policyjnych ustaleń. Z dotychczasowych wynika, że 76-letni mieszkaniec wsi szedł prawą stroną jezdni lub poboczem. Do wypadku doszło na zakręcie drogi krajowej nr 73. Jadący w kierunku Dąbrowy Tarnowskiej volkswagen polo wpadł na pieszego. - Kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia w kierunku miejscowości Breń - informuje Olga Żabińska z tarnowskiej policji. Nie wiadomo w tej chwili, czy błyskawiczna pomoc uratowałaby życie mężczyźnie. Gdy na miejscu zjawiło się pogotowie, potrącony przez auto jeszcze żył. Pogotowie przetransportowało go do szpitala. Obrażenia były jednak bardzo poważne. Lekarzom nie udało się go uratować. Czy sprawca uniknie odpowiedzialności? Wygląda na to, że jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu. Około kilometra od miejsca tragicznego wypadku znaleziono samochód sprawcy. Uciekający porzucił pojazd w polach. W samochodzie policyjna ekipa zabezpieczyła wszystkie pozostawione przez poszukiwanego ślady. Uciekinier może trafić do więzienia nawet na
12 lat. To kolejny przypadek ucieczki kierowcy z miejsca wypadku w Lisiej Górze. Pod koniec roku nie udało się ustalić kierowcy auta, który niebezpiecznym manewrem doprowadził do wypadku fiata, w którym zginęła 71-letnia kobieta.