aktualizacja: 17.42
Narodowa Rada Libijska czyni przygotowania do przeniesienia się z Bengazi do Trypolisu. Stolica jest już prawie całkowicie kontrolowana przez powstańców - poinformował szef powstańczych władz Mustafa Dżalil. Tymczasem prezydent Francji zaapelował do sił Kaddafiego o złożenie broni.
_ - Podejmujemy kroki w celu przeniesienia NRL do Trypolisu _ - powiedział Dżalil w rozmowie z telewizją Al-Arabija. Dodał, że stolica jest _ niemal pod całkowitą kontrolą _ powstańców, którzy wkroczyli do miasta w niedzielę.
_ - NRL przygotowuje loty _ z powstańczej stolicy Bengazi do Trypolisu - dodał Dżalil. _ - Niektóre ogniska oporu _ utrudniają te plany, _ ale jeśli Bóg pozwoli, pokonamy te ogniska w ciągu 48 godzin _ - powiedział szef NRL.
Zaprzeczył, jakoby trwały negocjacje między powstańcami a Międzynarodowym Trybunałem Karnym (MTK) w Hadze na temat wydania mu jednego z synów Kaddafiego, Saifa al-Islama, który obecnie jest w rękach rebeliantów. Wcześniej o trwających rozmowach poinformował rzecznik Trybunału.
Ambasador NRL w Paryżu Mansur Saif al-Nasr nie wykluczył, że Saif będzie sądzony w Libii. - _ Wszystko zależy od NRL. Możliwe, że zostanie przekazany Trybunałowi, ale możliwe też, że nie _ - powiedział wysłannik agencji Reutera.
Wysłannik zaznaczył, że nie wie, gdzie znajduje się Muammar Kaddafi. Zapewnił, że libijski dyktator zostanie aresztowany i stanie przed sądem.
Premier uciekł do TunezjiTymczasem premier Libii Al-Bagdadi Ali Al-Mahmudi przybył wczoraj wieczorem na tunezyjską wyspę Dżerba - poinformował Reuters, powołując się na naocznych świadków i źródło lokalne.
Wcześniej wiadomość o tym, że na Dżerbie znajdują się Mahmudi oraz szef libijskiej telewizji Abdallah Mansur, podała wcześniej katarska telewizja satelitarna Al-Dżazira.
Znana ze swych walorów turystycznych Dżerba położona jest tuż przy tunezyjskim wybrzeżu, około 70 kilometrów od granicy libijskiej.
Sarkozy zapraszaZ kolei prezydent Francji Nicolas Sarkozy zaapelował do sił wiernych libijskiemu dyktatorowi, aby natychmiast wstrzymały ogień i potępił z całą stanowczością nieodpowiedzialne i desperackie apele Muammara Kaddafiego o kontynuowanie walk.
Prezydent Republiki Francuskiej _ apeluje do sił wiernych jeszcze reżimowi, aby odwróciły się od przestępczego i cynicznego zaślepienia ich szefa i natychmiast wstrzymały ogień, składając broń i oddając się do dyspozycji legalnych władz libijskich _.
Według wydanego przez Pałac Elizejski komunikatu francuski prezydent zaprosił do Paryża na środę szefa biura wykonawczego (premiera) Narodowej Rady Libijskiej Mahmuda Dżebrila. Francuski przywódca rozmawiał dziś z Dżebrilem telefonicznie i potwierdził, że _ Francja będzie w dalszym ciągu wspierać ten organ powstańców libijskich oraz Libijczyków w wyzwalaniu kraju od represji i dyktatury _. Zaapelował też do narodu libijskiego, aby zjednoczył się wokół legalnych libijskich władz.
Wcześniej szef francuskiego resortu spraw zagranicznych Alain Juppe zaproponował zorganizowanie w przyszłym tygodniu nadzwyczajnego spotkania na najwyższym szczeblu grupy kontaktowej do spraw Libii.
Nie chcą baz NATO- _ Po upadku Muammara Kaddafiego libijscy powstańcy nie zezwolą na budowę baz wojskowych NATO w Libii _ - poinformował przedstawiciel Narodowej Rady Libijskiej przy Lidze Państw Arabskich, cytowany przez egipską agencję Mena.
_ - Zanim nastało NATO, Libia była krajem arabskim i islamskim, i będzie taka po jego odejściu _ - powiedział w Kairze Abdel Moneim al-Huweini. Dodał, że _ Libijczycy zbuntowali się przeciwko zachodnim bazom w 1970 r. _ i zapewnił, że w kraju _ nie będzie baz nie-libijskich _.
Zaznaczył, że Libijczycy są wdzięczny NATO za bombardowania. Ataki z powietrza pomogły niedoświadczonym powstańcom w walce i _ zminimalizowały straty w ludziach _ - ocenił Huweini.
Sojusz chce pozostać aktywny
- _ NATO jest gotowe współpracować z Libijczykami i Narodową Radą Libijską _ - oświadczył szef Sojuszu Anders Fogh Rasmussen. Dodał, że nowe władze Libii muszą być demokratyczne, i zapewnił, że NATO będzie dalej chroniło ludność cywilną. Także UE deklaruje pomoc.
_ - Jesteśmy świadkami ostatnich chwil reżimu Kaddafiego. Apeluję do Kaddafiego, by niezwłocznie ustąpił w celu uniknięcia dalszego rozlewu krwi _ - ogłosiła szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton, podkreślając, że _ UE będzie kontynuowała wsparcie oraz pozostanie silnym i oddanym partnerem Libijczyków _.
_ - Walka przeciwko reżimowi może skończyć się dzisiaj, ale walka o demokrację dopiero się zaczyna _ - dodał w oświadczeniu opublikowanym szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
_ - Droga do wolności i samostanowienia Libii jest teraz otwarta. UE, wraz ze wspólnotą międzynarodową, będzie wspierać kraj na drodze przemian demokratycznych oraz odbudowy gospodarczej, opartych na sprawiedliwości społecznej, integracji oraz niepodzielności terytorium _ - zaznaczyli z kolei we wspólnym oświadczeniu szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i przewodniczący Rady Europejskiej Herman van Rompuy.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP, Unia Europejska mogłaby wesprzeć wysiłki nowych władz libijskich w odbudowie kraju, m.in. wysyłając ekspertów ds. reformy sektora bezpieczeństwa lub budowania instytucji demokratycznych.
Liga Arabska zadowolona
_ - Szef Ligi Arabskiej Nabil el-Arabi oferuje pełną solidarność z działaniami, prowadzonymi pod przewodnictwem Narodowej Rady Libijskiej _ - głosi wydane przez Ligę oświadczenie, które - jak odnotowuje Reuters - jest pierwszym formalnym uznaniem powstańczej Rady przez tę organizację.
_ - To historyczna chwila, która jest kamieniem milowym w historii narodu libijskiego _ - podkreślono w oświadczeniu Ligi, wyrażając nadzieję, że Narodowa Rada Libijska będzie z powodzeniem przewodzić Libii oraz strzec jej niepodległości, suwerenności i integralności.
Liga Arabska zawiesiła Libię w prawach członkowskich, gdy w lutym siły Kadafiego zaczęły krwawo tłumić antyreżimowe powstanie. Liga wysyłała potem pomoc medyczną do Libii, ale nie wchodziła w formalne układy z powstańczą Radą.
Również dzisiaj Narodową Radę Libijską formalnie uznał Egipt. Poinformowała o tym państwowa telewizja, powołując się na szefa egipskiej dyplomacji Mohammeda Kamela.
Czytaj więcej na temat walk o Trypolis | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/68/t154948.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/koniec;kaddafiego;synowie;dyktatora;pojmani,121,0,894841.html) | Czołgi dyktatora uderzyły. Walczą z nimi polską bronią Prawie cały Trypolis w rękach rebeliantów. Dwaj synowie Kaddafiego w niewoli, ale sam dyktator ciągle nieuchwytny. Z kolei libijski premier uciekł na Dżerbę. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/69/t151109.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/godziny;kaddafiego;policzone;powstancy;podchodza;pod;trypolis,0,0,891136.html) | Ciężkie walki w Libii. Koniec Kaddafiego? Siły lojalne wobec dyktatora odpierają ataki. Walki nad granicą z Tunezją. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/67/t141379.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zaciska;sie;powstancza;petla;wokol;trypolisu,201,0,861129.html) | Zaciska się powstańcza pętla wokół Trypolisu Libijscy rebelianci dotarli do miejscowości oddalonej o około 80 kilometrów na południowy zachód od stolicy. |