Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Prawa człowieka w Chinach - jest lepiej

0
Podziel się:

W Chinach nie będzie można zatrzymywać ludzi bez powiadamiania rodziny.

Prawa człowieka w Chinach - jest lepiej
(tibchris/CC/Flickr)

Chiny wycofały się w tym tygodniu z planowanej poprawki w postępowaniu karnym, pozwalającej na zatrzymywanie podejrzanych bez powiadamiania rodziny. Nowelizacja zawiera elementy sprzyjające prawom człowieka.

Projekt przedstawiony dziś w chińskim parlamencie wprowadza - jak piszą agencje - wymóg powiadamiania rodzin zatrzymanych w ciągu 24 godzin, chociaż mogą być od tego odstępstwa - ze względu na niemożność dotarcia do osób, które mają być powiadomione, lub możliwość utrudnienia dochodzenia w przypadkach związanych z bezpieczeństwem państwa lub terroryzmem. Według oficjalnej chińskiej agencji Xinhua proponowana nowelizacja ściśle ogranicza możliwości odstępstwa od wymogu powiadomienia rodziny zatrzymanego.

_ - Poprawki nie legalizują potajemnych zatrzymań, którym sprzeciwiali się reformiści, i jest to zachęcająca oznaka _ - uważa Nicholas Bequelin z organizacji Human Rights Watch. Zdaniem obserwatorów, poprawki zawierają elementy sprzyjające prawom człowieka, takie jak skrócenie czasu, w jakim powinno dojść do kontaktu zatrzymanego z prawnikiem i wyłączenie dowodów uzyskanych drogą tortur.

_ - Jednak nie powinniśmy się spodziewać, że poprawa na papierze przekształci się w rzeczywistą reformę prawa karnego - powiedział Bequelin. - Prawnicy w Chinach nie mogą działać niezależnie i są nadzorowani przez ministerstwo sprawiedliwości _.

Krytycy nowelizacji twierdzą, że poprawki są jedynie kosmetyczne i zachowane będzie prawo władz do arbitralnych decyzji. Zdaniem chińskiego artysty Ai Weiwei, którzy w zeszłym roku był przetrzymywany w nieujawnianych miejscach, _ pokazuje to obecną mentalność polityczną - brak zaufania i strach _. Zatrzymano go w kwietniu zeszłego roku i przetrzymywano w do końca czerwca.

Ai Weiwei naraził się władzom, nazywając chińskich przywódców _ gangsterami _; prowadził też kampanię społeczną, która miała zmusić rząd do opublikowania pełnej liczby ofiar trzęsienia ziemi w Syczuanie w 2008 roku. Decyzją władz podatkowych miał zapłacić ponad 15 mln juanów (1,7 mln euro) zaległych podatków wraz z grzywną. Dzięki międzynarodowemu wsparciu zgromadził od początku listopada równowartość 1,4 mln dolarów. Chińskie media zaczęły wtedy sugerować, że może zostać oskarżony o nielegalne gromadzenie funduszy.

Czytaj więcej o sprawach Chin
12 lat więzienia za krytyczny artykuł Qi Chonghuai napisał o przedstawicielu władz lokalnych, który pobił kobietę, która spóźniła się do pracy.
Kryzys dotknie Chin? Pekin przedstawia plany Jednym z celów jest również utworzenie 9 milionów nowych miejsc pracy w miastach. Dla porównania w zeszłym roku utworzono ich aż 12,21 milionów.
Gigant zwiększa budżet obronny. O... Będzie to już kolejny dwucyfrowy wzrost chińskich wydatków obronnych w ciągu ostatnich kilkunastu lat.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)