Ulewne deszcze spowodowały lokalne podtopienia i problemy komunikacyjne w Bawarii. Mieszkańcom południowych Niemiec nie grozi jednak powódź.
Z powodu trwających od kilku dni opadów z brzegów wystąpiły rzeki w południowej i wschodniej Bawarii. Lokalne podtopienia odnotowano w regionach miast Traunstein, Berchtesgaden i przede wszystkim Pasawy. W pobliżu Pasawy zbiegają się dopływy trzech rzek: Dunaju, Inn oraz Ilz. Poziom wody w Dunaju w okolicach Pasawy osiągnął wczoraj trzeci stan alarmowy. Woda z wezbranych rzek płynęła tam wczoraj po ulicach miasta i zalewała piwnice.
W południowej Bawarii przy granicy z Austrią zalanych zostało dziewięć dróg krajowych. Jedna musiała zostać zamknięta, ponieważ pod wpływem padającego deszczu groziło tam osunięcie skał na jezdnię.
Dziś mieszkańcy Bawarii mogli odetchnąć z ulgą. Deszcze ustały, a meteorolodzy zapowiadają na najbliższe dni w całym landzie słoneczną pogodę bez opadów.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
*Wiele inwestycji przeciwpowodziowych tylko na papierze * Powódź tysiąclecia kosztowała nas 14 mld złotych. Na zabezpieczenia wzdłuż Odry powinniśmy wydać co najmniej 9 mld złotych. Jednak do tej pory wykonano inwestycje warte niewiele ponad jedną trzecią tej kwoty. Budowa zabezpieczeń wzdłuż Wisły i na Żuławach wciąż pozostaje tylko na papierze. | |
*Przez powódź wybory prezydenckie w październiku? * Wybory można przeprowadzić dopiero trzy miesiące po odwołaniu stanu klęski żywiołowej. Czy zostanie on ogłoszony? Na razie premier Donald Tusk wizytuje zalane tereny w Małopolsce i nie zapowiada wprowadzenia stanu wyjątkowego. | |
*Ile zapłacimy za opóźnienia w inwestycjach po powodzi? * Wieloletnie opóźnienia w budowach oznaczają, że niektóre z nich będą co najmniej trzy razy droższe niż zakładano. Zamiast 876 mln złotych za trzy z przeciwpowodziowych inwestycji na południu Polski zapłacimy ponad 2,37 mld złotych. | |
*ONZ ostrzega: Powodzie tak samo groźne jak susze * Obecnie na świecie ponad miliard ludzi nie ma dostępu do czystej wody - wynika z raportu Narodów Zjednoczonych. Do 2030 roku prawie połowa ludzkości będzie żyła w regionach z niedoborem wody. Naukowcy przestrzegają jednak, że równie dużym zagrożeniem jak susze staną się powodzie. | |
*Na likwidację szkód wydaliśmy sześć razy więcej niż na zapobieganie powodziom *W trakcie minionych 13 lat powodzie kosztowały nas co najmniej 28 mld złotych. Natomiast na realizację wszystkich inwestycji, które mają zapobiegać wylewaniom rzek, wydaliśmy niewiele ponad 4,5 mld zł. |