Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przygotowało właśnie założenia ustalania rent z tytułu niezdolności do pracy - ich wysokość będzie niższa od świadczeń obecnie przyznawanych.
Nowe renty z tytułu niezdolności do pracy będą obliczane na podstawie kapitału zgromadzonego na koncie emerytalnym. Przyznawane będą już od 2009 roku - czytamy w artykule. Ich wysokość będzie niższa niż obecnie, co spowoduje, że tylko do 2020 roku Fundusz Ubezpieczeń Społecznych zaoszczędzi 3 miliardy 200 milionów złotych - zauważa "Gazeta Prawna".
PRZECZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ:
Nowe renty będą niższe Jak tłumaczy w rozmowie z dziennikiem Jeremi Mordasewicz, członek Rady Nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, nie może być tak, aby ubezpieczonemu bardziej opłacało się otrzymać rentę z tytułu niezdolności do pracy niż emeryturę. "Jeśli ktoś pracował 40 lat i otrzyma takie samo świadczenie, jak osoba ze stażem o połowę niższym, to nie ma sensu oszczędzać na emeryturę - powiedział Mordasewicz "Gazecie Prawnej".