Beata Gosiewska, żona zmarłego w katastrofie smoleńskiejPrzemysława Gosiewskiego, ma wątpliwości, czy w trumnie z nazwiskiem jej męża znajduje się ciało, którego identyfikacji w Moskwie dokonała rodzina. Wskazuje na garnitur, który ostatnio odesłano z Rosji.
Pełnomocnik ofiar katastrofy ma dziś złożyć wniosek w tej sprawie do warszawskiej Wojskowej Prokuratury Okręgowej.
Gosiewska dodaje, że nie ma żadnych dokumentów, potwierdzających tożsamość ciała złożonego w tej trumnie._ - Rodzina wyjechała, zostawiając garnitur, w który miało być ubrane ciało. Ten garnitur wrócił po trzech miesiącach. Wszystko wskazuje na to, że był tam ogromny bałagan _ - mówi.
Rodzina zmarłego wiceprezesa PiS krytykuje działania polskiej prokuratury w tej sprawie. _ - Po przylocie trumien nie zlecono sekcji zwłok _ - wskazuje Gosiewska.
POSŁUCHAJ BEATY GOSIEWSKIEJ:
Żona zmarłego podkreśliła, że w śledztwie wokół katastrofy smoleńskiej jest więcej znaków zapytania niż odpowiedzi. _ - Nie wiemy tak naprawdę, co się wydarzyło, jaka była przyczyna śmierci _- powiedziała Beata Gosiewska.