Ponad 6700 rosyjskich poborowych nie stawiło się na wezwanie podczas tegorocznego wiosennego poboru do armii - poinformował zastępca szefa sztabu generalnego gen. Wasilij Smirnow. Jak podaje portal Grani.ru, to o 700 więcej niż przed rokiem.
Wcześniej główna prokuratura wojskowa opublikowała dane, z których wynika, że poziom fali w armii rosyjskiej wzrósł w ciągu pięciu miesięcy 2010 roku o półtora raza w porównaniu z tym samym okresem 2009 roku - przypomina portal.
Jak wyjaśnił gen. Smirnow, 6778 ludzi, którzy nie stawili się podczas wiosennego poboru, to ci, którzy nie zjawili się przed komisjami wojskowymi czy lekarskimi, i nie wszyscy z nich mogą być zdatni do służby. Przed sądami stanęło 60 z nich. "Dla porównania, wiosną 2009 roku było 5990 uchylających się, przed sądami stanęło 28" - dodał wojskowy.
Dane prokuratury dotyczące fali w pierwszych pięciu miesiącach 2010 roku mówią o 1167 ofiarach fali wśród żołnierzy i czterech przypadkach śmiertelnych. Ponad 90 proc. przestępstw popełnili żołnierze z poboru.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/178/t90546.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/mon;sie;chwali;profesjonalizacja;armii;na;finiszu,112,0,637040.html) | MON się chwali: Profesjonalizacja armii na finiszu Od stycznia mamy 100 tys. zawodowych żołnierzy. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/143/t98959.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/byle;kraje;zsrr;nie;wysla;wojsk;do;kirgistanu,132,0,633732.html) | Byłe kraje ZSRR nie wyślą wojsk do Kirgistanu Rozpatrywana jest kwestia wysłania specjalistów - zapowiada organizacja ODKB. |