- _ W Rosji doszło do znieważenia zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej, do uchybienia czci i szacunku zmarłych _- powiedział w radiu RMF FM mecenas Rafał Rogalski obecny przy ekshumacji i polskiej sekcji zwłok Przemysława Gosiewskiego.
_ - Podczas sekcji znaleziono pewne przedmioty, które nie powinny się tam znaleźć. Przedmioty zostały zaszyte w ciele. Polska prokuratura powinna wnieść o wszczęcie postępowania wobec rosyjskich lekarzy _ - twierdzi pełnomocnik rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.
Mecenas Rogalski na antenie RMF FM zapewnił, że z całą pewnością ekshumowane zwłoki miały poprawnie potwierdzoną tożsamość. - _ Nie były przeprowadzone jeszcze badania DNA, jednakowoż na podstawie bardzo wielu cech fizycznych, a także innych - chociażby chorób, które zostały stwierdzone, w mojej ocenie z całą pewnością jest to Przemysław Gosiewski _- tłumaczył prawnik.
Pytany jednak o informacje _ Gazety Polskiej _ o tym, jakoby _ w jamach brzusznych zaszyto kawałki drewna, ziemi i śmieci _ powiedział: Panie redaktorze, owszem, rzeczywiście podczas sekcji znaleziono pewne przedmioty, które tam się nie powinny znaleźć. Zaznaczył, że chodzi o przedmioty zaszyty w ciele.
Rogalski dodał, że jego zdaniem sekcja zwłok, która była wykonana, była pozorowana. - _ To nie budzi najmniejszych wątpliwości. To znaczy, że wykonano pewne czynności polegające na otwarciu zwłok i pewnym oglądzie narządów. Natomiast z prawidłową sekcją, nie miało nic wspólnego _ - dodał pełnomocnik.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
Wdowa nie chce ekshumacji i zamierza milczeć Zuzanna Kurtyka, wdowa po prezesie IPN Januszu Kurtyce, jest przeciwna ekshumacji ciała męża. | |
Unia zapozna się ze zdaniem PiS o Smoleńsku 28 marca w Parlamencie Europejskim odbędzie się kolejne wysłuchanie publiczne ws. katastrofy smoleńskiej. | |
Części Tupolewa w domach zwykłych ludzi Wojskowa prokuratura przesłucha burmistrza Ursynowa, który podczas wizyty w Smoleńsku widział ukryte części prezydenckiego tupolewa. |