Dziś szyici w Karbali w Iraku obchodzili święto Arbain Husajni (powrotu głowy Husajna, syna Alego). Arbain, jedno z ważniejszych dla szyitów świąt, kończy 40-dniową żałobę upamiętniającą śmierć wnuka Mahometa, Husajna Ibn Alego.
Husajn Ibn Ali (Al-Husajn Ibn Ali) zginął w roku 680 w walce z wojskami kalifa Jazyda. Był wnukiem proroka Mahometa, synem Fatimy i pierwszego imama szyitów Alego (Ali ibn Abi Talib) - brata stryjecznego i przybranego syna Mahometa.
Przywiezienie odciętej głowy Husajna z Damaszku na miejsce jego śmierci i zarazem pochówku w Karbali obchodziło w tym roku około 17 mln wyznawców, w tym ponad milion z Iranu - podały irackie władze.
Ponieważ w Arbain często dochodzi do zamachów dokonywanych przez sunnickich ekstremistów, w Iraku zastosowano ścisłe środki bezpieczeństwa, by nie dopuścić do ataków ze strony Państwa Islamskiego lub innych sunnickich ugrupowań.
Jak podaje internetowy serwis BBC, nie było doniesień o żadnych poważniejszych incydentach. Gubernator Karbali określił tegoroczną pielgrzymkę z okazji święta jako udaną.
Arbain znane jest także jako Czehelom (pers. czterdziesietnica). Obchodzone jest ono w czterdzieści dni po Aszurze. Szyici uznają śmierć Alego za męczeństwo.
Czytaj więcej w Money.pl