Równowartość 40 000 złotych trzeba zapłacić w Szanghaju za tablice rejestracyjne. Ograniczenia w liczbie aut sprawiły, że o tym, kto będzie mógł jeździć po chińskich metropoliach, decyduje łut szczęścia i coraz większe pieniądze.
Chińczycy coraz częściej przed kupnem samochodu najpierw starają się kupić tablice rejestracyjne do wymarzonych czterech kółek. W Pekinie i Szanghaju, gdzie po wprowadzeniu ograniczeń na ulice co roku wyjeżdża _ zaledwie _ 240 000 nowych aut - tablice są reglamentowane. W chińskiej stolicy o tym, kto je zdobędzie decyduje łut szczęścia. Tablice rozdzielane są w drodze losowania. W Szanghaju zaś miasto sprzedaje je na aukcjach.
Średnia cena tablic rejestracyjnych w styczniu wyniosła już 12 000 dolarów. O ponad 1000 dolarów więcej niż miesiąc wcześniej. W grudniu w losowaniu 20 000 tablic w Pekinie uczestniczyło 1,3 mln osób.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Pomysł Pekinu zmieni motoryzacyjną branżę? Władze chcą uniezależnienia chińskiego przemysłu motoryzacyjnego od zagranicznego kapitału i technologii. | |
Za rejestrację auta płacą ponad 30 tys. złotych Za rejestrację samochodu w Szanghaju trzeba było na sierpniowej aukcji zapłacić ponad 60 tys. juanów (około 31 tys. zł). | |
Oto samochody, które preferują Chińczycy Chęć zakupu aut europejskich w 2012 r. wyraziło 35 proc. badanych, co stanowi wzrost o 10 punktów proc. wobec 2009 r. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.