Do aptek trafi wkrótce około 80 tysięcy dawek leku antywirusowego. Dzięki temu będą go mogli przepisywać lekarze pierwszego kontaktu.
Decyzję o skierowaniu leku pochodzącego z rezerw do aptek podjął Krajowy Komitet do spraw Pandemii Grypy. Lekarze w ciągu kilku dni otrzymają dokładne instrukcje, jak i kiedy go stosować.
Komitet pandemiczny podjął taką decyzję ponieważ lawinowo rośnie liczba chorych na grypę. W ubiegłym roku od 1 września do 15 listopada zachorowało na grypę sezonową ponad 24 tysiące osób. W tym samym okresie tego roku było to już 107 tys. osób. Dotychczas w Polsce na grypę A/H1N1 zmarły cztery osoby. Jako ostatnia 54-letnia kobieta w Gdańsku. Badanych jest teraz ponad 1,5 tys. próbek - lekarze potwierdzili natomiast A(H1N1) w 293 przypadkach.
Minister twierdzi, że 80 proc. osób zarażonych nowym wirusem A/H1/N1 przechodzi infekcję łagodnie. Aż 10 proc. z tej grupy odczuwa ten rodzaj grypy tylko w formie kataru. Minister zapewnia również, że wszystkie zmarłe osoby cierpiały na dodatkowe schorzenia i to było przyczyną ich zgonów. Ewa Kopacz uspokaja, że życiu większości zarażonych nowym wirusem nie zagraża niebezpieczeństwo:
Minister zdrowia poinformowała też, że kupionych zostało 40 tysięcy dawek szczepionki na grypę sezonową, a w najbliższym czasie planuje się nabycie kolejnych 273 tysięcy, które będą przeznaczone dla grup ryzyka:
Ewa Kopacz zaznaczyła, że decyzja o zakupie szczepionki na grypę sezonową jest spowodowana tym, że szczepienia zapewniają odporność również na wirusa nowej grypy. W pierwszej kolejności na grypę sezonową zaszczepione zostaną osoby z grupy ryzyka, w tym kobiety w ciąży, niemowlęta i dzieci do lat dwóch.