Trwają poszukiwania mężczyzny, który wczoraj zastrzelił przed szkołą żydowską w Tuluzie 30-letniego nauczyciela i troje dzieci. Zabójca mógł sfilmować zbrodnię - poinformował minister spraw wewnętrznych Francji Claude Gueant.* *Francuska prasa zastanawia się kto jest sprawcą tragedii w Tuluzie i wcześniejszych zabójstw francuskich żołnierzy w tym samym rejonie kraju. Media wyjaśniają konsekwencje wprowadzenia najwyższego stanu zagrożenia terrorystycznego.
Aktualizacja 10:22
Szef MSW dodał, że sprawca ataku, który odpowiedzialny jest także za wcześniejsze zabójstwa żołnierzy w Tuluzie i Montauban, nie został jeszcze zidentyfikowany. - _ Dzisiaj nie wiemy, kim on jest _ - powiedział Gueant w radiu Europe 1. - _ Pracujemy nad tym _ - dodał.
Minister poinformował też, że _ świadek widział małą kamerę na szyi zabójcy _. - _ Nie wiem, czy filmował wszystko _ - dodał Gueant. Policja przeszukuje obecnie internet i sprawdza, czy zabójca zamieścił w sieci nagranie.
Wśród tropów badanych przez policję jest również taki, że zabójca ma przekonania rasistowskie i antysemickie, a także identyfikuje się z radykalną prawicą. Minister Gueant powiedział, że śledczy sprawdzają _ wydalonych z wojska żołnierzy, którzy mogli chcieć się zemścić lub wyrażali poglądy neonazistowskie _.
Prasa francuska informuje, że policja interesuje się zwłaszcza trzema żołnierzami z Montauban, którzy w 2008 roku sfotografowali się z nazistowską flagą. Jeden zmienił pułk, drugi odszedł z wojska, natomiast słuch o trzecim, określanym jako ich lider, zaginął.
Wśród ofiar poniedziałkowej strzelaniny jest 30-letni nauczyciel, który przyjechał do szkoły w Tuluzie z Izraela na dwuletni kontrakt, a także jego synowie w wieku 4 i 5 lat oraz siedmioletnia córka dyrektora szkoły. Wszyscy mieli podwójne, izraelsko-francuskie, obywatelstwo. Ciężko ranny został też 17-letni chłopak.
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy poinformował, że sprawcą strzelaniny jest osoba odpowiedzialna za wcześniejsze ataki na żołnierzy. 11 marca napastnik zabił w Tuluzie wojskowego pochodzącego z kraju Maghrebu, a 15 marca w pobliskim Montauban strzelał do trzech żołnierzy z pułku spadochronowego - dwóch z kraju Maghrebu i jednego pochodzenia karaibskiego. Dwóch zginęło, a trzeci został ciężko ranny.
Policja uważa, że ma do czynienia z seryjnym zabójcą. Podczas wszystkich ataków użył on tej samej broni. Funkcjonariusze przyznają, że zabójca _ jest profesjonalistą _, a _ jego umiejętności strzeleckie są imponujące _.
Źródła policyjne są także pewne, że w każdym z tych przypadków strzelano z tej samej broni kaliber 11 milimetrów. Prowadzący dochodzenia, którzy według mediów francuskich nie wykluczają żadnego tropu uważają, że należy przede wszystkim brać pod uwagę powiązania napastnika z kręgami integrystów islamskich lub ze skrajną prawicą.
W regionie wprowadzono najwyższy alert antyterrorystyczny. Władze obawiają się, że zabójca może znowu zaatakować. _ Jesteśmy zaniepokojeni tym, że będzie chciał dokonać czwartego zamachu _ - powiedział Gueant.
We wtorek o godz. 11 we wszystkich szkołach we Francji pamięć ofiar poniedziałkowej zbrodni zostanie uczczona minutą ciszy. W jednej ze szkół w Paryżu ma pojawić się prezydent Sarkozy, który następnie spotka się z przedstawicielami społeczności żydowskiej i muzułmańskiej. Przed szkołą w Tuluzie palą się świeczki. Ludzie składają kwiaty.
Tragedia do jakiej doszło w Tuluzie zepchnęła na dalszy plan wszystkie inne wydarzenia. Lewicowe _ Liberation _pokazało się z czarną pierwszą stroną na której napisano nazwiska ofiar zabójcy. Według prasy, powołującej się na swoje kontakty z prowadzącymi dochodzenie, we wszystkich trzech przypadkach napastnik to ta sama osoba, która postepowała według starannie opracowanego planu mordując najpierw jednego żołnierza w Tuluzie, kilka dni później dwóch spadochroniarzy w Montauban, a następnie nauczyciela i trójkę dzieci przed szkołą w Tuluzie.
Dziennik Le Figaro, który informuje iż policja w Tuluzie, która otrzymała dodatkowe uzbrojenie wyjaśnia, że to konsekwencja wprowadzeni w południowo-wschodniej Francji najwyższego stopnia alarmu antyterrorystycznego. To oznacza możliwość wstrzymywania lotów cywilnych, zakręcania ujęć wody i zamykania tuneli drogowych.
Czytaj więcej o tragedii w Tuluzie | |
---|---|
Najwyższy alert antyterrorystyczny we Francji Czternaście specjalnych jednostek policji zabezpieczy region, dopóki przestępca nie zostanie schwytany - tak postanowił prezydent Sarkozy. | |
_ Jesteście ludem Szatana, czeka was piekło _ To był seryjny zabójca. Już od tygodnia obawiano się, że zaatakuje ponownie. | |
Masakra w szkole. Są w szoku, co z kampanią? - Nienawiść nie może zwyciężać. Państwo jest silniejsze - powiedział prezydent Nicolas Sarkozy. |