We wczorajszej katastrofie samolotu tureckich linii lotniczych zginęło 9 osób. Boeing 737-800 rozbił się przy podchodzeniu do lądowania.Na pokładzie było 135 osób.
Według relacji świadków maszyna przy zderzeniu z ziemią rozpadła się na trzy części. Kadłub popękał w kilku miejscach i odpadł ogon. Samolot nie doleciał do pasa startowego - rozbił się w polu, nad którym przelatywał, by wylądować.
Zobacz relację Associated Press:
Tymczasem, jak podaje dziś CNN, już 18 lutego na stronie internetowej tureckich Związków Zawodowych Lotnictwa Cywilnego pojawiło się ostrzeżenie, że linie Turkish Airlines zaniedbują podstawowe kwestie bezpieczeństwa - oszczędzają na przeglądach technicznych swoich maszyn.
Związkowcy zarzucają władzom linii lotniczych, że nie rozumieją niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą takie podejście. W dniu katastrofy władze Turkish Airlines oświadczyły, że samolot ostatni przegląd przechodził 22 grudnia.