Około 59 milionów dzieci na całym świecie w 50 krajach dotkniętych kryzysem humanitarnym pilnie potrzebuje pomocy ratującej życie - alarmuje UNICEF, kierując do społeczności międzynarodowej największy w swojej historii apel o pomoc.
UNICEF obliczył, że w bieżącym roku potrzebuje ok. 1,6 mld euro, aby zapewnić najbardziej podstawową pomoc dzieciom w krajach dotkniętych katastrofami naturalnymi i wojną oraz na obszarach, gdzie ludzie cierpią z powodu biedy i niestabilnej sytuacji politycznej.
Chodzi o dostarczanie szczepionek, wody pitnej i żywności, a także tworzenie prowizorycznych szkół i zapewnienie pomocy psychologicznej.
_ - Rzesze dzieci na całym świecie codziennie odczuwają skutki kryzysów humanitarnych. Jednak dzięki wspólnym, intensywnym wysiłkom, i tylko dzięki nim, możemy tym dzieciom uratować życie i na trwałe poprawić ich los _ - mówiła w Genewie przedstawicielka UNICEF Gudrun Berger.
Największym na świecie kryzysem humanitarnym jest według niej obecnie wojna domowa w Syrii. Tylko tam i w sąsiednich krajach na pomoc z zewnątrz skazanych jest ponad 5 mln młodszych i starszych dzieci.
Jednak od pomocy zależy też życie i zdrowie milionów dzieci m.in. w Sudanie Południowym, Republice Środkowoafrykańskiej, Afganistanie i na dotkniętych tajfunem Filipinach. Ponadto na Haiti trzeba w dalszym ciągu zwalczać cholerę, a w krajach Afryki subsaharyjskiej konieczna jest dalsza walka z ostrym niedożywieniem dzieci.
Czytaj więcej w Money.pl