Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Bartłomiej Ciszewski
|

Upadek prasowego magnata Conrada Blacka

0
Podziel się:

Lord Conrad Black, 62-letni miliarder i potentat prasowy, wspiął się na sam szczyt. Teraz najprawdopodobniej resztę życia spędzi w więzieniu.

Upadek prasowego magnata Conrada Blacka
(PAP / AP)

Lord Conrad Black, 62-letni miliarder i potentat prasowy, wspiął się na sam szczyt. Zyskał pieniądze i szacunek. Teraz najprawdopodobniej resztę życia spędzi w więzieniu.

Black zasiądzie dzisiaj na ławie oskarżonych w sądzie w Chicago. Zarzuca się mu oszustwa wszelkiego typu, defraudacje, pranie pieniędzy, uchylanie się od płacenia podatków. Oskarżony nie przyznaje się do żadnego z 17 zarzutów

Problemy Blacka zaczęły się kilka lat temu. Mniejszościowi udziałowcy z USA należącego do Blacka imperium prasowego Hollinger - wydawcy m.in. "Daily Telegraph" - odkryli, że 95 proc. zysku spółki płynie na konta kilku członków zarządu.

Powołano specjalną komisję zarządu, która zaczęła badać mnożące się zarzuty. Okazało się, że z kasy Hollingera wypływały ogromne sumy. Dokąd? Na konta Blacka i innych dyrektorów, którzy pobierali bajońskie wynagrodzenia. Podejrzenia potwierdziło rządowe dochodzenie amerykańskiej Komisji Nadzoru Giełd (SEC).

Autor raportu z dochodzenia SEC,nazwał rządy Blacka w Hollingerze "korporacyjną kleptokracją". Zdaniem komisji baron wraz z najściślejszym kierownictwem przechwycili ponad 400 milionów dolarów w ciągu siedmiu lat.

Szanse Blacka w procesie są mizerne. "To chyba najgorsza sprawa, jaką widziałem", mówi BBC Jay Eisenhofer, prawnik reprezentujący udziałowców Hollingera w zbiorowym pozwie przeciwko baronowi.

Oprócz samego Blacka pozwy cywilne wpłynęły też przeciwko innym prominentnym członkom zarządu Hollingera. Są wśród nich były sekretarz stanu USA Henry Kissinger, jeden z głównych architektów wojny w Iraku Richard Perle oraz żona Blacka Barbara Amiel. Chociaż sami nie defraudowali pieniędzy, akcjonariusze oskarżają ich o to, że nie powstrzymali masowej kradzieży. "Nie sądzę, żeby wiedzieli co się dzieje, ale powinni byli wiedzieć", komentuje Eisenhofer.

Dzisiaj Black staje przed sądem w Chicago, mieście, w którym nigdy nie mieszkał. Postawił wszystko na jedną szalę - albo zostanie uniewinniony, albo prawdopodobnie resztę życia spędzi w więzieniu.
Całą historię spektakularnej kariery i upadku Lorda Conrada Blacka czytaj w serwisie Manager.Money.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)