Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Uwagi w sprawie Smoleńska pojechały do Moskwy

0
Podziel się:

Zbiór uwag liczy 150 stron. Dostanie je rosyjska komisja badająca przyczyny katastrofy Tu-154 M.

Uwagi w sprawie Smoleńska pojechały do Moskwy
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Polska przekazała uwagi do projektu raportu rosyjskiej komisji badającej przyczyny katastrofy samolotu Tu-154 M. Jutro dotrą do siedziby MAK.

Dokumenty zostały wysłane dziś drogą dyplomatyczną - powiedziała rzecznik MSWiA, Małgorzata Woźniak. - _ Jutro otrzyma je przewodnicząca MAK, Tatiana Anodina. Przy ich formułowaniu współpracował płk. Edmund Klich - _mówi Woźniak.

POSŁUCHAJ RZECZNICZKI MSWiA:

Szef MSWiA Jerzy Miller mówił wcześniej, że opinia będzie liczyć ok. 100 stron. Swoje uwagi do projektu raportu MAK przygotował też akredytowany przedstawiciel Polski przy MAK Edmund Klich, który przekazał je polskiej komisji pod koniec listopada. Jak mówił wówczas, opracowany przez niego materiał liczy ok. 40 stron.

Termin na przedstawienie stanowiska, uwag i wniosków przez stronę polską upływa 19 grudnia. Zostaną one następnie rozpatrzone przez Komisję Techniczną MAK. Przepisy nie narzucają MAK żadnych terminów, w jakich powinien on ustosunkować się do ewentualnych zastrzeżeń strony polskiej.

Projekt raportu dotyczący przyczyn katastrofy Tu-154M, przygotowany przez MAK, liczy 210 stron. Został przekazany Polsce 20 października. MAK sformułował w projekcie 72 wnioski dotyczące pośrednich i bezpośrednich przyczyn katastrofy smoleńskiej oraz siedem rekomendacji dla cywilnych służb lotniczych.

W dokumencie MAK są m.in. sprawozdania z badań szczątków samolotu, rejestratorów w maszynie i na wieży kontrolnej, rezultaty eksperymentów na symulatorach automatycznych i komputerowych, a także ocena działań załogi Tu-154M oraz wieży kontroli lotów w Smoleńsku przeprowadzona przez ekspertów z dziedziny psychologii, lotnictwa i kontroli ruchu powietrznego.

Stanowi on rozwinięcie ustaleń zaprezentowanych w raporcie wstępnym MAK z 19 maja. MAK podał w nim m.in., że w kabinie pilotów były dwie postronne osoby; drzwi do kabiny podczas lądowania były otwarte; przy wylocie załoga nie miała informacji o pogodzie w Smoleńsku, a kontrolerzy lotu i załoga polskiego samolotu Jak-40, który lądował wcześniej, informowali Tu-154M o pogarszaniu się pogody. Szefowa MAK Tatiana Anodina powiedziała wtedy, że zbadana musi być jeszcze kwestia ewentualnego wywierania wpływu na załogę.

Śledztwo w sprawie katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem - poza Wojskową Prokuraturą Okręgową w Warszawie - równolegle prowadzi prokuratura rosyjska. Okoliczności katastrofy bada również w Rosji Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK), a w Polsce komisja kierowana przez szefa MSWiA Jerzego Millera.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/109/t95341.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/rusza;sledztwo;w;sprawie;wraku;tu-154m,75,0,735051.html) Rusza śledztwo w sprawie wraku Tu-154M Prokuratura podejmuje działania na wniosek mec. Rafała Rogalskiego.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/31/t125215.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/wyszli;od;premiera;na;znak;protestu,239,0,733423.html) Wyszli od premiera na znak protestu Zgrzyt na spotkaniu rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej z Donaldem Tuskiem.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/59/t124475.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/bedzie;pelen;dostep;do;akt;smolenskich,92,0,730204.html) Będzie pełen dostęp do akt smoleńskich Rosyjscy prokuratorzy z góry zapowiadają, że zaakceptują wszelkie oczekiwania polskich śledczych.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)