Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Virgin śle listy do tych, którzy ściągają pirackie mp3

0
Podziel się:

Firma Virgin Media wysłała 800 listów w związku z antypiracka akcją.

Virgin śle listy do tych, którzy ściągają pirackie mp3
(PAP/EPA)

Antypiracka a*kcja zorganizowana przez Virgin oraz BPI (British Phonographic Industry) jest częścią mającej trwać dziesięć tygodni kampanii przeciwko piratom muzycznym. *

W ten sposób Vigin chce pokazać nieuczciwym melomanom, że nie mogą już dłużej czuć się bezpiecznie. Według BPI w planach jest wysłanie jeszcze kilku tysięcy takich listów.

BPI ma również zamiar zmusić brytyjskich dostawców internetu do podjęcia specjalnej polityki antypirackiej. Każdy użytkownik nielegalnie sciągający pliki z internetu dostanie dwa oficjalne ostrzeżenia, po których grozić mu będzie odłączenie od internetu. Virgin oficjalnie jednak zaznacza, że kampania, póki co, ma charakter edukacyjny i nikt nie został jeszcze w ten sposób potraktowany. Planowane wysłanie kilku tysięcy listów i tak będzie kroplą w morzu.

Dyrektor generalny BPI Geoff Taylor potwierdza jednak, że kroki takie, jak podanie Brytyjskich dostawców internetu do sądu mogą być w każdej chwili podjęte i w każdym z takich przypadków wygrana leży po stronie Virgin. _ Na zdjęciu: Richard Branson, twórca imperium Virgin > Czytaj więcej o nim w serwisie Manager.money.pl _ Nieistotne w tym momencie, czy ściągnąłeś pięć, czy pięć tysięcy plików muzycznych. Każdy traktowany jest tak samo.

Providerzy internetu, którzy nie chcą wziąć udziału w akcji, mogą zostać surowo ukarani. Inni twierdzą, że tego typu ostrzeżenia listowne nie są żadną nowością. Jedna z takich firm, BT (British Telecom) stosuje taką politykę już od dłuższego czasu. Firma stara się jednak nie doprowadzać do radykalnych rozwiązań i starannie współpracuje ze swoimi klientami w celu lojalnego ostrzegania ich przed nielegalnym sciąganiem plików z internetu.

BPI zdaje sobie sprawę, że w największej mierze sciąganie nielegalnej muzyki z internetu dotyczy głównie młodych ludzi. Akcja ma jednak na celu zwrócenie uwagi rodziców, których dzieci sciągają pliki bez ich wiedzy.

Sprawa jest bardzo delikatna. Z jednej strony ludzie, którzy nieleganie sciągają muzykę stanowią spory procent klientów internetowych prividerów. Z drugiej strony jednak obciążają oni sieć, powodując wzrost kosztów połączenia. Dodatkowo też stanowią nielegalną konkurencję dla legalnych internetowych sklepów muzycznych, takich jak Virgin.

Geoff Taylor jest przekonany, że taka akcja listownych ostrzeżeń nie powstrzyma piratów, może jedynie w pewnej mierze zwrócić uwagę na problem. Kampania ma raczej na celu uświadomienie ludziom, że większość materiałów dostępnych w internecie, takich jak muzyka, nie jest za darmo. Ludzie są jednak do tego przyzwyczajeni i bardzo ciężko będzie to zmienić.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)