Rynek walutowy i obligacji praktycznie zamarł w poniedziałek po południu. Dealerzy sądzą, że inwestorzy wstrzymują się z podejmowanie decyzji do czasu opublikowania we wtorek przez GUS wskaźnika inflacji za sierpień. Kursy walut - głównie euro - utrzymują się na poziomach zbliżonych do zamknięcia w piątek. O godz. 14.35 za euro płacono 4,3950 zł wobec 4,3970 zł w piątek po południu. Dolar kosztował 3,5950 zł w porównaniu do 3,5770 zł na piątkowym zamknięciu.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: