Rząd Szwecji rozważa zezwolenie służbom specjalnym na nieograniczona kontrolę międzynarodowych rozmów telefonicznych i korespondencji elektronicznej.
O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza'. jak donosi dziennik rząd Szwecji złożył juz do parlamentu projekt ustawy, która ma zezwolić wojskowemu wywiadowi elektronicznemu FRA na monitorowanie bez wcześniejszej sankcji prawnej wszystkich międzynarodowych rozmów telefonicznych i korespondencji elektronicznej.
"Obecnie FRA może prowadzić - bez żadnej zgody, np. prokuratury - monitoring połączeń za pomocą radia i przekazów satelitarnych. Za pomocą specjalnych programów informatycznych można wychwytywać połączenia, w których mówi się np. o materiałach promieniotwórczych. Monitorowanie rozmów telefonicznych wymaga w Szwecji zgody sądu, który podejmuje taką decyzję na wniosek policji" - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Rozszerzenie monitoringu na międzynarodową komunikację prowadzoną za pomocą kabli ma pomóc w zwiększeniu ochronęy przed terroryzmem "Chodzi o to, że moglibyśmy się dowiedzieć o programie nuklearnym prowadzonym w państwie A albo broni biologicznej w państwie B - tłumaczył minister obrony Szwecji Mikael Odenberg.
Przeciwnicy pomysłu obawiają się, że nowe prawo nie będzie wykorzystywane przez wywiad do podsłuchiwania i przeglądania korespondencji między Szwedami, i to bez żadnego nadzoru.