Wiesław Rozłucki ocenia dla Money.pl, nowego prezesa GPW

Wiesław Rozłucki, pierwszy prezes Giełdy Papierów Wartościowych: To bardzo dobra decyzja. Akcjonariusze postawili na profesjonalizm, na człowieka, który prawie od samego początku jest związany z rynkiem.

Z Adamem Maciejewskim współpracowałem ponad 10 lat i mam o nim jak najlepszą opinię. Sprawował kierownicze stanowisko, kierował jednym z najważniejszych działów jakim był dział notowań, odpowiadający za codzienne transakcje.

Cieszę się, że na niego postawiono, a nie szukano kandydatur poza rynkiem. Na szczęście szukano w budynku GPW i wśród osób, które znają giełdę od podszewki.

Zdecydowanie tak. Dzisiaj GPW potrzebuje przywrócenia zaufania i jedności środowiska giełdowego. Chciałbym aby Adam Maciejewski przywrócił na giełdę ten entuzjazm pierwszych lat giełdy, kiedy całe środowisko pracowało wspólnie dla dobra rynku kapitałowego.

Oczywiście ciężko oczekiwać, że wszystkie środowiska będą miały wspólny interes. Spory są oczywiście możliwe, ale wszyscy powinni pamiętać, że przyszłość polskiego rynku kapitałowego, ta wielka giełda warszawska jest celem wszystkich.

Mam wrażenie, że ciągłe spory przysłaniały ten główny cel jakim jest budowanie siły polskiego rynku, a Warszawy jako regionalnego centrum finansowego.

Uważam, że wszystkie środowiska rynku kapitałowego powinny wspólnie pracować. Oczywiście to nie oznacza, że nie ma konfliktów, ale te konflikty rozwiązuje się w sposób otwarty, nie poniżając drugiej strony.

Mam wrażenie, że w ostatnim czasie zbyt dużo było konfrontacji różnych środowisk i brakowało takiej jedności w budowaniu rynku kapitałowego.

To co mówiłem dotyczy wielu spraw i te ostatnio omawiane praktycznie nie należą do tej kategorii.

Jak rozumiem Adam Maciejewski został wybrany na te kilkanaście miesięcy, a później następne Walne Zgromadzenie podejmie decyzję o kolejnej kadencji.

Myślę, że Adam Maciejewski ma idealną okazję, żeby pokazać swoje kompetencje. Sam nie mam wątpliwości, że świetnie sobie poradzi.

Pod koniec grudnia 2012 roku, Rada GPW podejmując decyzję o zawieszeniu Sobolewskiego, wyraziła dezaprobatę dla zaangażowania jego i jego podwładnego w pozyskiwanie środków dla potrzeb finansowania komercyjnej produkcji filmowej. Uznała, że Sobolewski naruszył zasady etyki w biznesie. Rada nie stwierdziła, by GPW finansowała tę produkcję filmową, nie stwierdziła też działań noszących znamiona nacisków wywieranych na spółki notowane na rynku NewConnect lub autoryzowanych doradców.

Na początku stycznia 2013 r. minister skarbu Mikołaj Budzanowski ocenił, że decyzja Rady Giełdy o zawieszeniu Sobolewskiego była słuszna i jedyna możliwa. Minister powiedział, że po publikacji _ Pulsu Biznesu _, w której pojawiły się informacje, że prezes GPW był zaangażowany w zbieranie funduszy dla produkcji filmowej, w której miała zagrać jego partnerka życiowa, poprosił o przeprowadzenie precyzyjnego audytu. _ Audyt w sposób jednoznaczny wykazał, że inicjatorem tego pomysłu był prezes GPW _ - powiedział Budzanowski.

W przesłanym mediom pod koniec grudnia 2012 r. oświadczeniu Sobolewski zapewniał, że giełda nie uczestniczyła w finansowym wsparciu opisywanego w mediach projektu filmowego, a on sam nie naruszył zasad etyki zawodowej. _ Nie dopuściłem się zachowania, które nosiłoby znamiona nacisku, niedozwolonej presji, obietnicy preferencyjnego traktowania czy groźby dyskryminacji, wobec jakiegokolwiek podmiotu będącego klientem Giełdy, który był, jest albo miał możliwość stać się uczestnikiem przedsięwzięcia _ - napisał Sobolewski w oświadczeniu. _ Działania podejmowane przez GPW i przeze mnie osobiście w związku z zainteresowaniem, ze strony niektórych podmiotów związanych z rynkiem NewConnect, dla projektu filmowego, były zgodne z zasadami profesjonalnego zarządu oraz z zasadami etyki zawodowej _ - zaznaczył.

Na początku stycznia resort skarbu poinformował także, że wystąpił do Centralnego Biura Antykorupcyjnego _ z prośbą o podjęcie działań sprawdzających proces pozyskiwania środków dla potrzeb finansowania komercyjnej produkcji filmowej _.

Sobolewski był prezesem Giełdy Papierów Wartościowych od 2006 r. Jest przewodniczącym rady nadzorczej Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych, przewodniczącym rady nadzorczej BondSpot oraz rady nadzorczej Towarowej Giełdy Energii. W latach 1994-2006 był szefem Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Wcześniej pracował w Urzędzie Rady Ministrów; był doradcą w gabinecie ministra, dyrektorem Zespołu Organizacyjnego URM. W 1994 r. został doradcą zarządu GPW oraz szefem zespołu ds. organizacyjnego wydzielenia KDPW ze struktur GPW.

Sobolewski jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz studiów doktoranckich na Uniwersytecie Pantheon - Assas - Paris II. Ma tytuł doktora nauk prawnych, jest radcą prawnym i egzaminowanym aplikantem sędziowskim.

Adam Maciejewski pracuje na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie od 1994 roku. Od czerwca 2006 r. był członkiem zarządu GPW, odpowiedzialnym m.in. za rynek instrumentów pochodnych i strukturyzowanych, systemy transakcyjne, technologię, organizację obrotu i produkty informacyjne.

Pełni funkcje przewodniczącego rady nadzorczej spółki WSE InfoEngine, wiceprzewodniczącego RN Towarowej Giełdy Energii. Jest członkiem Rady Doradczej Przedstawicieli Biznesu Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Maciejewski jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, podyplomowych studiów podatkowych w Szkole Głównej Handlowej oraz studiów podyplomowych w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania. Ma uprawnienia do reprezentowania Skarbu Państwa w radach nadzorczych.