Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wikileaks: Rosyjska armia w opłakanym stanie

0
Podziel się:

NATO uważa, że rosyjska armia walczy głównie z własnymi słabościami.

Wikileaks: Rosyjska armia w opłakanym stanie
(kremlin.ru/CC/Wikipedia)

NATO uważa, że rosyjska armia walczy głównie z własnymi słabościami, jak przestarzały sprzęt i niskie morale - pisze niemiecki dziennik _ Die Welt _, powołując się na ujawnione przez portal internetowy Wikileaks amerykańskie depesze dyplomatyczne.

Według gazety, w sierpniu i wrześniu 2009 roku przy pomocy służb wywiadowczych i satelitów szpiegowskich NATO obserwowało największe od 1989 roku rosyjskie manewry Ładoga - 2009 i Zapad - 2009, przeprowadzone w pobliżu granic Federacji Rosyjskiej i Białorusi z krajami NATO.

23 listopada 2009 roku odbył się briefing z udziałem członków Rady NATO, na którym przedstawiono ocenę sytuacji. _ Według niej rosyjska armia walczyła przede wszystkim sama ze sobą _ - pisze _ Die Welt _.

_ Ćwiczenia pokazały, że Rosja ma tylko ograniczone zdolności do przeprowadzania operacji z udziałem lotnictwa oraz jest zdana na stary i wadliwy sprzęt. Rosjanie nie mogą działać w każdych warunkach pogodowych. Brakuje strategicznych zdolności transportowych _ - cytuje dziennik poufne dokumenty.

Według _ Die Welt _ bolączką rosyjskiego wojska są również słabe więzi koleżeńskie między żołnierzami i starzejący się korpus oficerski, który nie potrafi działać elastycznie.

_ Rosja nie jest w stanie zareagować jednocześnie na dwa mniejsze konflikty, rozgrywające się w różnych miejscach i nie jest zdolna do dużych konwencjonalnych operacji _ - pisze niemiecki dziennik na podstawie depesz ujawnionych przez demaskatorski portal.

Słabość rosyjskiej armii wywołała niepokój w kwaterze głównej sojuszu, bo _ mierne konwencjonalne możliwości prowadzą do tego, że Rosja jest zdana na taktyczną broń nuklearną, nawet w konfliktach lokalnych i regionalnych _.

Amerykański ambasador przy NATO Ivo Daalder informował Waszyngton, że rosyjskie manewry w sierpniu i wrześniu 2009 roku doprowadziły do podziałów wewnątrz sojuszu. _ Litwini i Norwegowie byli zdania, że manewry powinny mieć wpływ na militarne planowanie NATO. Polska, Czechy, Rumunia i kraje bałtyckie przedstawiły nawet projekt dokumentu, w którym żądały bardziej intensywnego dialogu wewnątrz NATO _ - pisze _ Die Welt _.

Amerykanie uważali, że odpowiedzią na manewry rosyjskie powinny być manewry sił NATO. Z kolei sekretarz generalny Sojuszu uznał rosyjskie ćwiczenia za działanie _ prowokujące i nieodpowiednie _, bo Rosjanie złamali zasady dotyczące dopuszczenia obserwatorów NATO.

_ Wielu sojuszników skrytykowało NATO za brak odpowiedniej reakcji na rosyjskie manewry wojskowe, które - zdaniem niektórych członków Sojuszu - miały na celu zachwianie solidarnością wśród sojuszników _ - pisał amerykański dyplomata w depeszy do Waszyngtonu.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)