Wniosek Palestyny w ONZ. Będzie państwo?

[aktualizacja 21:32]

Abbas przemawiał na forum Zgromadzenia Ogólnego kilkadziesiąt minut po tym, jak na ręce sekretarza generalnego organizacji złożył wniosek o przyznanie Autonomii Palestyńskiej pełnego członkostwa w ONZ. Jeśli wniosek zostałby poparty przez państwa członkowskie, uznałyby one de facto palestyńską państwowość.

Gdy Mahmud Abbas przybył, by wygłosić przemówienie na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ, powitano go burzliwymi owacjami. Powiedział, że zwrócił się do Ban Ki Muna o uznanie państwa palestyńskiego na Zachodnim Brzegu Jordanu, w Strefie Gazy i we wschodniej Jerozolimie oraz o przyznanie temu państwu pełnego członkostwa w Organizacji Narodów Zjednoczonych.

- _ Nasi ludzie będą kontynuować pokojowy, ludowy opór wobec okupacji izraelskiej, izraelskiego osadnictwa i polityki Apertheidu _ - powiedział.

Abbas w przemówieniu potępił działania Izraela, mówiąc o _ kolonialnej polityce osadnictwa _ na ziemiach palestyńskich. Oskarżył też władze Izraela o pełną odpowiedzialność za zbrodnie popełniane przez izraelskich osadników na Palestyńczykach oraz o systematyczne gwałcenie międzynarodowych praw człowieka oraz rezolucji ONZ.

_ - Jestem tu w imieniu Palestyńczyków oraz Organizacji Wyzwolenia Palestyny. Wyciągamy rękę do rządu i do mieszkańców Izraela, by czynić pokój. Zachęcam ich - zbudujmy jak najszybciej naszym dzieciom przyszłość, w której cieszyć się będą wolnością, bezpieczeństwem i bogactwem. Zbudujmy mosty dialogu zamiast punktów kontrolnych i murów podziałów. Zbudujmy wspólne relacje oparte na równości między dwoma sąsiadującymi ze sobą państwami - Palestyną i Izraelem, zamiast polityki okupacji, osadnictwa, wojny i eliminacji _ - powiedział.

_ - To jest chwila prawdy, nasz naród czeka na odpowiedź świata _ - powiedział palestyński przywódca w Narodach Zjednoczonych.

Władze Autonomii Palestyńskiej chcą uznania granic państwa palestyńskiego sprzed 1967 roku i ze stolicą w Jerozolimie. To właśnie wtedy Izrael rozpoczął okupację wschodniej Jerozolimy, Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy. Izrael nie zgadza się na powrót do granic sprzed 1967 roku.

W ostatnich dniach dyplomaci ze Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej próbowali skłonić Mahmuda Abbasa, aby nie składał wniosku. Obawiali się bowiem, że może to w następnych dniach wywołać kolejny konflikt na Bliskim Wschodzie. Stany Zjednoczone i Europa chcą skłonić Izrael i Autonomię Palestyńską do powrotu do zerwanych rok temu negocjacji.

USA zapowiedziały, że skorzystają w Radzie Bezpieczeństwa ONZ z prawa weta, gdyby palestyński wniosek uzyskał tam wymaganą większość.

Associated Press pisze, że palestyńska inicjatywa w ONZ _ odzwierciedla utratę wiary po 20 latach prowadzonych bez powodzenia rozmów pokojowych sponsorowanych przez Stany Zjednoczone, głównego sojusznika Izraela _. Jest też wyrazem zaniepokojenia niepowstrzymaną rozbudową osiedli żydowskich na okupowanych terytoriach palestyńskich.

Ban Ki Mun przekazał palestyński wniosek Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Obserwatorzy przewidują, że przed podjęciem decyzji Rada Bezpieczeństwa zechce zapewne sprawdzić, czy państwo palestyńskie spełnia warunki członkostwa w ONZ. Taka procedura może potrwać miesiącami.