Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wydobyto diament o wartości 1,5 mln dolarów

0
Podziel się:

Po obróbce diamentu można uzyskać z niego kilka brylantów o wysokich walorach. Wartość każdego z nich mogłaby wynieść kilkaset tysięcy dolarów.

Wydobyto diament o wartości 1,5 mln dolarów
(Roydee/iStockphoto)

Rosyjski koncern Alrosa, światowy lider zajmujący się wydobyciem i produkcją diamentów pochwalił się diamentem o masie 158,2 karatów, który został wyceniony na ponad 1,5 mln dolarów.

Unikatowy diament pochodzi z jednego z zakładów Alrosa w Jakucji, wschodniosyberyjskiej republice wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej. Jest to naturalny kryształ o okrągłych kształtach. Centralna część tego diamentu jest czysta, bez defektów, zaś w strefie obwodowej widoczne jest włączenie ciemnych kolorów, drobnych pęknięć i rozdrobnienia techniczne.

Specjaliści Alrosa oceniają, że wartość tego kamienia szlachetnego na aukcji może wynieść ponad 1,5 mln dolarów. Z kolei po obróbce diamentu można uzyskać z niego kilka brylantów o wysokich walorach. Wartość każdego z nich mogłaby wynieść kilkaset tysięcy dolarów.

Alrosa jest światowym liderem, zajmującym się produkcją diamentów. Udział koncernu na rynku rosyjskim wynosi około 97 proc., zaś udział spółki w światowej produkcji diamentów wynosi 28 proc. Szacuje się, że udokumentowane zasoby Alrosy mogą zapewnić utrzymanie dotychczasowego poziomu produkcji kamieni szlachetnych w ciągu najbliższych 25 lat bez obniżenia jakości wydobywanych surowców.

Czytaj więcej w Money.pl
Najpewniejsza inwestycja na kryzys. Warto? Ceny tych kamieni w ciągu sześciu lat wzrosły o 70 procent. Ale to wcale nie oznacza, że zarobi się na nich na emeryturę.
150 diamentów na dłoni. Najnowszy zegarek Girard Perregaux 13 drogocennych kamieni zmieściło się tylko na złotej sprzączce.
Oto najdroższa sukienka świata Powstała w zaledwie jednym egzemplarzu i najprawdopodobniej na świecie nie ma drugiej, tak drogiej sukienki. Dlaczego?
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)