Chiny nie gromadzą swoich sił wzdłuż granicy z Koreą Północną - poinformowała oficjalna chińska agencja Xinhua, powołując się na anonimowego przedstawiciela ministerstwa obrony.
_ - Doniesienia te są nieprawdziwe _ - napisała Xinhua, odnosząc się do - jak podała - informacji zagranicznych mediów na temat gromadzenia sił przez armię chińską wzdłuż granicy z Koreą Płn.
_ - Chiny bacznie obserwują rozwój obecnej sytuacji na Półwyspie Koreańskim i zawsze były zaangażowane w zabezpieczanie pokoju i stabilizacji w Azji Północno-Wschodniej _ - zaznaczył przedstawiciel resortu obrony.
Komentatorzy zwracają uwagę, że wraz z nasilaniem się prowokacji Phenianu, retoryka Pekinu względem wieloletniego sojusznika staje się coraz ostrzejsza. Chiński prezydent Xi Jinping powiedział w niedzielę, że żaden kraj nie powinien siać zamętu _ dla własnych korzyści _, a szef chińskiego MSZ Wang Yi ostrzegł, że Chiny nie pozwolą na wywoływanie zamieszania u swoich granic.
Wcześniej Chiny stanęły po stronie USA w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, popierając wprowadzenie sankcji przeciwko Korei Płn. po przeprowadzonej przez ten kraj w lutym próbie jądrowej. Obecny kryzys koreański będzie najpewniej głównym tematem rozmów podczas zaplanowanej na weekend wizyty sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego w Pekinie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Chińskie wojska w stanie gotowości Korea Północna straszy Południe i USA, ale ewentualny konflikt w znacznym stopniu zaangażowałby też Chiny. | |
Chiny i Rosja znowy ostro o interwencji w Syrii Zdecydowane nie Moskwy i Pekinu słychać zaledwie dzień po tym, jak w Syrii ponownie zginęło ponad 100 cywilów. | |
Chiny: na ponad 70 proc. wybuchnie wojna Od tygodni władze w Phenianie grożą atakiem rakietowym na Koreę Płd., USA i amerykańskie bazy wojskowe w Japonii. |