Ponownie przeszukiwane są akweny, na których mogło dojść do katastrofy. Dotychczas jednak nie odnaleziono żadnego fragmentu maszyny.
aktualizacja 10:17
Trwa wyścig z czasem, bowiem czarne skrzynki boeinga będą emitowały sygnał ułatwiający ich lokalizację jeszcze przez niespełna dwa tygodnie. Dno oceanu na obszarze, który przyjmuje się za domniemane miejsce katastrofy, pokrywa wiele czynnych podwodnych wulkanów. To może znacznie utrudnić poszukiwania wraku.
W operacji na wodach oddalonych o 2500 kilometrów od Australii bierze udział około 10 samolotów. Szczątki samolotu, po podjęciu przez statki, mają być przetransportowane do Australii, która jest najbliższym lądem.
Jak do tej pory, pomimo odnalezienia domniemanych szczątków maszyny na zdjęciach satelitarnych, nie udało się odnaleźć żadnego przedmiotu pochodzącego z zaginionej jednostki. Boeing 777 leciał 8-ego marca z Kuala Lumpur do Pekinu. Zniknął z radarów w drugiej godzinie lotu. Na jego pokładzie znajdowało się 239 osób.
Statki płyną w stronę zaginionego statku
Na Oceanie Indyjskim wznowiono poszukiwania boeinga malezyjskich linii. Statki mają dziś podpłynąć w pobliże obiektów, które wcześniej określono jako prawdopodobne szczątki maszyny.
W operacji biorą udział samoloty i statki z Australii, Stanów Zjednoczonych, Chin, Japonii i Korei Południowej. Poszukiwania prowadzone są w południowej części tzw.południowego korytarza, w odległości około 2500 km od Perth w Australii. Po jednodniowej przerwie akcję poszukiwawczą wznowiono ze względu na poprawę pogody.
Domniemane szczątki boeinga zlokalizowano na zdjęciach satelitarnych udostępnionych przez Australię, Chiny i Francję. W poniedziałek premier Malezji ogłosił, że samolot zakończył swój lot w Oceanie Indyjskim i nikt nie przeżył katastrofy. Te słowa krytykowane są przez rodziny pasażerów, bowiem jak do tej pory nie natrafiono na żadne szczątki maszyny.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Nowe zdjęcia satelitarne zaginionego Boeinga Widać na nich _ potencjalne _ fragmenty poszukiwanego samolotu linii Malaysia Airlines. | |
Okręt podwodny szuka zaginionego Boeinga Cztery chińskie statki przeszukują teren o powierzchni 120 000 kilometrów kwadratowych w Zatoce Bengalskiej. | |
Samolot mógł zostać porwany. Policja w domu pilota Porywacze prawdopodobnie wyłączyli system łączności. Policja przeszukała dom pilota. | |
Katastrofa boeinga. Szukali w złym miejscu? Według źródeł, na które powoływała się wczoraj agencja Reuters, zaginiony boeing miał zawrócić z drogi do Pekinu i co najmniej przez godzinę - lecieć bez emitowania sygnału na niskiej wysokości. |