Okładali go pięściami i kopali. 20-latek uderzył ofiarę rozbitą butelką w czoło. Napadnięty mężczyzna doznał poważnych obrażeń. Prokuratorzy ustalili, że do napaści doszło, gdy poszkodowany próbował wygonić kolegów syna ze swojej posesji. Wcześniej trzej młodzi mężczyźni pili wódkę, a później chcieli wyciągnąć gospodarza z domu. Skończyło się ciężkim pobiciem. Oskarżonym grożą trzy lata więzienia.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.