Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Zatrzymani w Osetii dziennikarze są już wolni

0
Podziel się:

Członkowie ekipy TVP, zatrzymani w poniedziałek w Osetii Południowej zostali zwolnieni przez Rosjan.

Zatrzymani w Osetii dziennikarze są już wolni
(PAP/Jerzy Undr)

aktualizacja 8:28

Członkowie ekipy TVP, zatrzymani w poniedziałek w Osetii Południowej do 9.00 czasu polskiego, zostali zwolnieni przez Rosjan.

Na jednym z rosyjskich punktów kontrolnych na granicy zostali przekazani stronie gruzińskiej. Na żądanie strony rosyjskiej i południowoosetyjskiej zwolnienie dziennikarzy nastąpiło w obecności obserwatorów OBWE.

Dariusz Bohatkiewicz relacjonował, że początkowo ekipa TVP miała _ trochę problemów, bo została uznana za szpiegów czy to amerykańskich, czy angielskich . _ Mówiono nam, że przyjechaliśmy tu, by mieszać _ - mówił dziennikarz telewizji. - Cały czas słyszeliśmy, że nasz prezydent jest zły, nasz premier jest zły, nasz rząd jest zły, wszyscy Polacy są bardzo źli i jednostronni _ - mówił. _ Teraz jest wszystko w porządku _ - zaznaczył.

_ - Oficer w cywilu Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji zapewnił nas, że nic się nam nie stanie, i że jutro wrócimy na stronę gruzińską _ - poinformował Bohatkiewicz. Zatrzymany reporter powiedział także, że został im zwrócony skonfiskowany sprzęt telewizyjny, pieniądze i telefony komórkowe. - _ Po kilku godzinach możemy się dodzwonić do naszych rodzin _ - powiedział.

Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski poinformował, że z polskimi konsulami w Gruzji _ skontaktował się rzecznik praw obywatelskich Cchinwali _, gdzie przebywają dziennikarze, i poinformował, że _ zatrzymani przez milicję osetyjską dziennikarze są bezpieczni _.

Według komunikatu, niezależnie, działania w sprawie polskich dziennikarzy, podjęła również OBWE w Tbilisi, które _ kontaktuje się z władzami w Cchinwali _. Interwencje podjęła również Ambasada RP w Moskwie oraz polskie MSZ w Ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Warszawie.

Zastępca ambasadora RP w Tbilisi Maciej Dachowski powiedział, że nasi konsulowie prowadzą rozmowy w rosyjskim punkcie kontrolnym w sprawie ekipy TVP. Konsulowie rozmawiali w Karaleti, by ewentualnie wjechać w głąb strefy buforowej i zorientować się, co się dzieje z naszymi dziennikarzami, dlatego że zostały im zabrane telefony komórkowe i nie ma z nimi kontaktu.

Dachowski powiedział też, że ekipę TVP prawdopodobnie odesłano najpierw z rosyjskiego punktu kontrolnego w Karaleti i Polacy wjechali w głąb strefy buforowej kontrolowanej przez Rosjan inną drogą.

Premier Donald Tusk pytany w poniedziałek, czy rząd będzie interweniować w związku z zatrzymaniem w Gruzji dziennikarzy TVP zapewnił, że jeśli będzie trzeba - podejmie interwencję i w Moskwie, i w Tbilisi.

| Ekipa Telewizji Polskiej została w poniedziałek zatrzymana przez patrol milicji osetyjskiej i żołnierzy rosyjskich na terytorium Osetii Południowej, niedaleko od miasteczka Karaleti, 20 km od Gori. Zatrzymani to reporter _ Wiadomości _ Dariusz Bohatkiewicz, operator Marcin Wesołowski i gruziński kierowca, współpracownik TVP Lewan Guliaszwili. Ekipę najpierw zatrzymała osetyjska milicja, a potem przekazano ją rosyjskiemu wojsku. Ekipie skonfiskowano sprzęt, który miała w samochodzie, w tym kamery i telefony komórkowe. |
| --- |

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)