Dzisiaj ruszają w teren pracownicy Urzędu Kontroli Skarbowej w Katowicach. Będą sprawdzali, czy sprzedawcy wydają klientom wydruki z kasy fiskalnej. Akcja "Weź paragon" ma zachęcić także nas, kupujących, do brania dowodu zakupu zawsze, niezależnie od ceny i wagi towaru. Tegoroczna akcja prowadzona jest nie tylko przy udziale skarbówki, ale także pracowników Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, powiatowych rzeczników konsumentów, Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej. - Paragon to podstawowy dowód dokonanych przez nas zakupów, który może okazać się niezbędny przy składaniu reklamacji. Powinien być czytelny i zawierać m.in. nazwę przedsiębiorcy, datę sprzedaży, nazwę towaru i jego cenę - mówi Katarzyna Kielar, rzeczniczka WIIH w Katowicach. Z kolei Joanna Kruz, rzeczniczka Urzędu Kontroli Skarbowej w Katowicach, przypomina, że bez paragonu trudniej jest prowadzić domowe rachunki. - Ułatwia on porównywanie cen przy kolejnych zakupach w innym sklepie - wyjaśnia. Co ważne w dobie zatruć - w razie
kupna zepsutego towaru czy nieświeżej potrawy, nie mamy podstaw do interwencji i odszkodowania. Paragon jest także narzędziem do walki z nieuczciwą konkurencją - przedsiębiorca rejestrujący wszystkie towary w kasie fiskalnej, jest w gorszej sytuacji niż osoba, która tego nie robi i omija płacenie podatków. - Wydawanie paragonu pozwala na kontrolę prawdziwych obrotów przedsiębiorców i ocenę realnej sprzedaży towarów lub usług. Tak więc paragon, jako dowód zakupu, ma wpływ na ograniczanie szarej strefy w gospodarce - tłumaczy Jacek Przypaśniak, dyrektor UKS w Katowicach. Dlatego inspektorzy będą karać mandatami nieuczciwych sprzedawców. W 2010 r., w ramach prowadzonej latem akcji "Weź paragon", kontrolerzy wystawili 1.065 mandatów na kwotę 212.650 zł.