- _ Pierwsza ekshumacja pokazała, że to jest właśnie ta osoba, która miała być, a przyczyną zgonu był uraz wielonarządowy _- mówi marszałek Sejmu Ewa Kopacz i zapowiada, że nie będzie uczestniczyć w polemice, dotyczącej katastrofy smoleńskiej.
Marszałek, która jako minister zdrowia była w Rosji zaraz po katastrofie, powiedziała w _ Sygnałach Dnia _ w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że wszelkie polemiki powiększałyby cierpienia osób, które straciły w Smoleńsku swoich bliskich.
Wdowa po pośle Prawa i Sprawiedliwości Przemysławie Gosiewskim twierdzi, że przeprowadzone przez Rosjan sekcje zwłok ofiar były pozorne i doszło do zbezczeszczenia ciał. Pani marszałek podkreśliła, że będąc w Rosji chciała przede wszystkim wesprzeć rodziny ofiar. -_ Moja rola była bardzo określona. ja pojechałam po to by, pomóc ludziom którzy zapominali czasem, że trzeba zjeść i się przespać. I tę opiekę sprawowałam - _ mówi była minister.
Zapytana o zasadność ekshumacji ciał Ewa Kopacz powiedziała, że decyzje w tej sprawie nie należą do niej. Dodała, że przeprowadzone dotychczas ekshumacje nie przyniosły nowych faktów.
Nawiązując do inicjatywy powołania obywatelskiej komisji do zbadania katastrofy, wysuniętej przez Solidarną Polskę, marszałek powiedziała, że w wolnym kraju każdy może zgłaszać postulaty i mieć swoje zdanie. - _ Jeżeli to jest dla tych ludzi rzeczą istotną, nikt tych praw nie będzie ograniczał _- mówi marszałek.
Ewa Kopacz zapowiedziała, że 10 kwietnia Sejm odda hołd ofiarom katastrofy. Członkowie prezydium Sejmu złożą kwiaty pod tablicą pamiątkową.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tak PiS obchodzi rocznicę Smoleńska Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach zorganizowane zostaną uroczystości z udziałem najwyższych władz państwowych. Obchody rocznicy przed Pałacem Prezydenckim organizuje PiS. | |
Amerykanie badali wrak Tupolewa. Nie cały - _ Amerykańscy eksperci brali udział w badaniu wraku Tu-154M; badali wyprodukowany w USA sprzęt nawigacyjny tupolewa _- mówi szef kancelarii premiera Tomasz Arabski. | |
Prezydent chwali pomnik. Ale zastrzega... - _ Chodzi o to, by nawet z tak dramatycznych przeżyć wydobyć to, co mimo bólu łączy, a nie dzieli narody _ - podkreśla prezydent Bronisław Komorowski. |