Wmurowanie kamienia węgielnego pod kaplicę przy klasztorze w Ostaszkowie zakończyło pierwszy dzień uroczystości upamiętniających polskich funkcjonariuszy zamordowanych przez NKWD w 1940 roku.
W klasztorze pod Ostaszkowem w kompleksie Niło-Stołbieńskiego Monastyru przebywało ponad 15 tysięcy obywateli polskich, w tym około 7 tysięcy policjantów, funkcjonariuszy Straży Granicznej i Korpusu Ochrony Pogranicza. Większość z nich w 1940 roku została wywieziona do Tweru, tam zamordowana i pochowana w Miednoje.
Minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki podkreślał, że kaplica Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej będzie jednoczyć Polaków i Rosjan. Zaznaczył też, że oba nasze narody zostały naznaczone przez zbrodnie komunistyczne.
Przeor klasztoru pod Ostaszkowem Archimadryta Arkaadij podkreślał, że budowa wspólnej kaplicy może pomóc w zrozmumieniu cierpienia Polaków i Rosjan.
- _ Jest to miejsce wspólne, ponieważ więzieni tutaj byli nie tylko katolicy, ale również prawosławni i przedstawiciele innych wiar i to miejsce nas wszystkich łączy. Ważna jest ta wiedza po to, by taka historia nigdy się nie powtórzyła. Musimy też z miłością podchodzić do siebie, byśmy kochali się nawzajem jak przyjaciele i podchodzili do siebie z szacunkiem, a wtedy to będzie nasza wspólna historia. Jest to też lekcja tego, czego nigdy nie powinno być więcej _- powiedział przeor.
Monastyr w Ostaszkowie to miejsce, gdzie w latach 1939 - 1940 mieścił się obóz dla polskich jeńców wojennych. Łącznie przebywało tam ponad 15 tysięcy obywateli polskich, w tym około 7 tysięcy policjantów, funkcjonariuszy Straży Granicznej i Korpusu Ochrony Pogranicza. Większość z nich w 1940 roku została wywieziona do Tweru, tam zamordowana i pochowana w Miednoje.
A jutro rodziny ofiar oraz delegacja polskich władz państwowych udadzą się do Miednoje na Polski Cmentarz Wojenny. Tam odbędą się uroczystości upamiętniające rosyjskie i polskie ofiary NKWD.
Czytaj więcej o tej sprawie w Money.pl | |
---|---|
Co będą zawierać archiwa katyńskie z USA? Allen Paul uważa, że dokumenty z archiwów USA na temat tej zbrodni, które zostaną opublikowane 10 września, zawierają ciekawe materiały, ale nie oczekuje sensacji. | |
Lista katyńska odnaleziona? To ich mieli zabić Na słynnej liście mają znajdować się nazwiska 1996 Polaków, wywiezionych do katowni w Mińsku i tam rozstrzelanych. |