Co najmniej siedem osób zginęło, a 11 zostało rannych w wyniku wybuchu bomby w miejscowości Sagopszy koło Małgobeku, w północno-zachodniej Inguszetii, republice na rosyjskim Północnym Kaukazie.
Do eksplozji doszło na terenie prywatnej posesji podczas pogrzebu policjanta, który zmarł wskutek ran postrzałowych odniesionych w zamachu, do jakiego doszło tam poprzedniego dnia.
Według sekretarza republikańskiej Rady Bezpieczeństwa Ahmeda Kotijewa, którego cytuje agencja RIA-Nowosti, bombę zdetonował terrorysta-samobójca. Jej siłę rażenia eksperci ocenili na trzy kilogramy trotylu. Ładunek wybuchowy był wypełniony kawałkami żelaznych prętów i kulek.
Wszyscy zabici to policjanci, którzy przyszli pożegnać tragicznie zmarłego kolegę.
Zdaniem prezydenta Inguszetii Junus-Beka Jewkurowa zamach na policjanta i eksplozja bomby na jego pogrzebie to starannie zaplanowany akt terroru, który miał zakłócić obchody przypadającego w niedzielę święta Uraza-Bajram, kończącego miesięczny post u wyznawców islamu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Groźba krwawymi zamachami. Jest filmik Człowiek przedstawiający się jako szef islamskiej partyzantki w Tatarstanie zagroził w udostępnionym filmie wideo kolejnymi krwawymi zamachami. | |
Kobieta wysadziła się w powietrze. Są zabici Kobieta chciała wejść na teren posterunku, ale została powstrzymana i wtedy zdetonowała bombę. | |
Putin uznał ich za zdrajców. Dlaczego? Premier Władimir Putin oświadczył z trybuny Forum Narodów Południa Rosji w Kisłowodsku w Kraju Stawropolskim, że uważa za zdrajców wszystkich, którzy próbują wzniecać konflikty etniczne na terytorium Federacji Rosyjskiej. |