href="http://www.money.pl/eurowybory/"> Frekwencja była rekordowa, najniższa w historii i wyniosła niecałe 43 procent.
Parlament wciąż uaktualnia swoje dane, ale kolejność na pewno się nie zmieni.
Bezapelacyjnie wygrali chadecy, którzy - według najnowszych informacji - otrzymali 265 mandatów, za nimi są wielcy przegrani - socjaliści, którzy mają o 100 mandatów mniej. Kolejne miejsca zajęli liberałowie, konserwatyści i zieloni.
Nieoczekiwanie w tegorocznych wyborach dobre rezultaty uzyskały partie skrajnie prawicowe i eurosceptyczne z Danii, Austrii, Holandii, Finlandii, czy Wielkiej Brytanii. Wynik mają lepszy niż 5 lat temu, ale to wciąż za mało, by mieć realny wpływ na prace deputowanych. Ciekawostką może być wejście do Parlamentu szwedzkiej Partii Piratów, która chce między innymi całkowitej legalizacji kopiowania plików w internecie.
EUROWYBORY W RAPORTACH MONEY.PL | |
---|---|
*Eurowybory obchodzą nas najmniej ze wszystkich głosowań * Jak sprawdził Money.pl najchętniej wybieramy prezydenta, posłów i senatorów. Europosłów niechętnie. | |
*Dziś eurowybory. Kosztują prawie 90 mln zł * Na organizację głosowania trzeba wydać blisko 83 mln zł. Kolejne miliony to refundacja kosztów dla komitetów wyborczych. |
Wprawdzie zdobyła ona tylko jeden mandat, ale jeszcze kilka miesięcy temu nie dawano jej żadnych szans. Spektakularną porażkę poniósł z kolei paneuropejski ruch Libertas, który myślał o licznej reprezentacji, a musi zadowolić się tylko jednym mandatem. Lider ugrupowania Declan Ganley, który w ubiegłym roku pogrzebał traktat lizboński w Irlandii, może w ogóle nie dostać się do Parlamentu. W Irlandii trwa jeszcze ponowne przeliczanie głosów.