Chińscy synoptycy ostrzegają, że ulewne deszcze stwarzają poważne zagrożenie powodziowe na Rzece Żółtej. Z terenów zagrożonych zalaniem ewakuowano już ponad 1,2 miliona osób.
Na południu Chin od kilku dni szaleją nadzwyczaj silne o tej porze roku ulewne burze, które w wielu miejscach doprowadziły do wylania rzek i zbiorników wodnych. Chińskie Biuro Meteorologiczne ostrzegło, że zagrożenie powodziowe istnieje na drugiej pod względem długości po Jangcy, Rzece Żółtej. Szczególnie uciążliwe opady deszczu dotknęły położoną na południu Chin prowincję Guangdong. W powodziach i lawinach błotnych w niedzielę zginęło tam 20 osób, a 8 uznaje się za zaginione.
Ulewne deszcze spowodowały opóźnienia w ruchu lotniczym na południu kraju. Zamkniętych zostało także wiele dróg. Chińskie media zwracają uwagę, że tę samą część Chin niespełna pół roku temu nawiedziła zima stulecia, a na południowym-zachodzie kraju nadal trwa usuwanie skutków katastrofalnego trzęsienia ziemi, w którym zginęło ponad 69 tysięcy osób.