Główny zarzut wobec zatrzymanych to zdrada państwa. Grozi im, zgodnie z białoruskim prawem, od 7 do 15 lat więzienia. W przypadku, gdyby ich działalność wiązała się z zabójstwem, mogą otrzymać nawet karę dożywocia bądź karę śmierci.
To nie pierwszy przypadek, kiedy władze białoruskie informują o zdekonspirowaniu rzekomych polskich szpiegów. W 2004 roku w Mińsku zatrzymano polskiego atache wojskowego - Kazimierza Witaszczyka, którego następnie wydalono z Białorusi. W ubiegłym roku podobny zarzut stawiano działaczom Związku Polaków na Białorusi.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.