*Ponad 6 tysięcy osób zebrało się w Parku Pokoju w Nagasaki w Japonii na uroczystości 64. rocznicy zrzucenia przez Amerykanów bomby atomowej na to miasto. Trzy dni wcześniej - 6 sierpnia 1945 roku - taka sama bomba eksplodowała nad Hiroszimą. *
Na początku uroczystości przedstawiciele władz Nagasaki umieścili w pamiątkowym monumencie spis kolejnych 3 tysięcy 304 nazwisk ofiar tragedii - osób, które zmarły w ostatnim roku, np. na chorobę popromienną. O 11.02 czasu miejscowego, gdy 64 lata temu na miasto spadła bomba, oddano hołd ofiarom minutą ciszy.
Premier Japonii, mer Hiroszimy oraz 29 ambasadorów innych państw złożyli wieńce i wiązanki z białych kwiatów u stóp pomnika w Parku Pokoju. Mer Nagasaki wezwał obywateli wszystkich państw do działań na rzecz pokoju na świecie bez broni jądrowej. _ Ludzkośc ma przed sobą dwie drogi. Jedna z nich prowadzi do świata bez broni atomowej, a druga- prowadząca do samozagłady- może nas ponownie doświadczyć katastrofą Hiroszimy i Nagasaki _- powiedział mer.
Bomba spadła na Nagasaki 9 sierpnia 1945 roku. Ze względu na rozmiary nazwano ją _ Fat Man _, ważyła bowiem 4,5 tony, miała ponad 3 metry długości i średnicę półtora metra. Była znacznie większa niż bomba Little Boy, zrzucona na Hiroszimę trzy dni wcześniej.
W Nagasaki zginęły 74 tysiące mieszkańców, a kolejne 45 tysięcy zmarło później. Łącznie w wyniku obu eksplozji - w Hiroszimie i Nagasaki - poniosło śmierć lub zostało dotkniętych skutkami promieniowania ponad 400 tysięcy osób. Dla porównania, w bombardowaniach miast niemieckich podczas drugiej wojny światowej zginęło 600 tysięcy mieszkańców.
Amerykanie zdecydowali o zrzuceniu bomb atomowych po obradach konferencji w Poczdamie. Japonia odrzuciła ultimatum i wezwanie do bezwarunkowej kapitulacji, które wystosowali alianci. Premier Kantaro Suzuki oświadczył, że deklarację poczdamską należy zignorować.