Ciało chłopca, którego poszukiwało kilkaset osób, policjanci znaleźli w lesie. Równolegle z poszukiwaniami policja prowadziła dochodzenie, które doprowadziło do 34-letniego trenera karate z Boguszowa. Karate trenował też zamordowany 9-latek. W mieszkaniu trenera policjanci znaleźli dokumenty i przedmioty wskazujące, że może on mieć coś wspólnego z zaginięciem chłopca. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do zamordowania dziecka, po czym wskazał miejsce, w którym ukrył ciało.
Na razie nie wiadomo, czy zbrodnia miała podłoże seksualne, czy sprawca chciał porwać chłopca dla okupu. Wyjaśni to śledztwo. Zatrzymany mężczyzna został osadzony w policyjnej izbie zatrzymań. Jutro zajmie się nim prokurator.