Doktor Jan Żaryn z Instytutu Pamięci Narodowej podkreśla, że Państwo Podziemne to fenomen polityczny i społeczny. W ocenie Żaryna, była to kwestia wychowania społeczeństwa i elity polskiej od wielu pokoleń w dążeniu do odzyskania niepodległości i w umiejętnym realizowaniu. Jak podkreśla doktor, automatycznie oddolnie znaczne rzesze społeczeństwa polskiego szeroko pojętej elity zrozumiały, iż na ich barkach w tej chwili jest udźwignięcie odpowiedzialności za dalsze funkcjonowanie Polskiego Państwa Podziemnego.
W ocenie Piotra Śliwowskiego z Muzeum Powstania Warszawskiego państwo podziemne to nie tylko urzędnicy, ale też społeczeństwo wychowane w duchu patriotyzmu. Jego zdaniem struktury, organizacja i nadzór to są wszystko ludzie wychowani w atmosferze poszanowania prawa i legalizmu, dla nich państwo było czymś ważnym. Śliwowski zaznacza, że to jest to czego nie ma dzisiaj. Gdyby nie ci ludzie, którzy tworzyli państwo podziemne mogłoby to wyglądać inaczej.
Doktor Jan Żaryn podkreśla, że Polskie Państwo Podziemne to twór, który ciągle się rozwijał i tworzył. Delegatura rządu na kraj ze swoimi departamentami zarówno w centrali jak i w okręgach tworzona była przez dłuższy okres, a zadania tworzyły się wraz z potrzebami chwili i również zmieniały się wraz z sytuacją na przykład mówi Żaryn, praktyczną realizacją akcji Burza w 1944 roku. I jak dodaje doktor Jan Żaryn konsekwencją tej akcji było utworzenie krajowej rady ministrów.
Polskie Państwo Podziemne to ciągłość trwania kraju. Działalność w czasie Powstania Warszawskiego pokazała unikatowość organizacji. W czasie walk w Warszawie wydawano prasę, działała poczta a nawet ukazały się dwa dzienniki ustaw- zaznacza historyk Piotr Śliwowski. Departamenty podlegające urzędowi delegata rządu na kraj mają rangę ministerstw i regulują wszystkie sfery życia społecznego przypomina Śliwowski. Została zorganizowana aprowizacja, poczta i prasa.
W sierpniu i we wrześniu w 1944 roku powstańczy listonosze dostarczyli około 140 tysięcy przesyłek, średnio każdego dnia noszono około 600 listów.