Kamiński jest zdania, że kluczem do szybkiego rozwoju będzie współdziałanie rolników z tymi, którzy pracują w mieście, ale na wsi zbudowali sobie domy. Razem trzeba ustalić, czy priorytetem dla danej wsi jest nowa droga, wybudowanie przedszkola, czy stworzenie miejsca do wspólnych spotkań.
Obecnie tylko 18 procent ludzi mieszkających na wsi zajmuje się rolnictwem. Powodem jest niska opłacalność hodowli i uprawy. Coraz więcej mieszkańców wsi zakłada firmy zajmujące się działalnością pozarolniczą. Urszula Budzich-Szukała z Forum Aktywizacji Obszarów Wiejskich uważa, że wieś czasami lepiej od miast nadaje się do prowadzenia firmy. Chodzi tu szczególnie o gospodarstwa agroturystyczne albo domy opieki dla inwalidów lub emerytów.
Szacuje się, że około 8 procent gospodarstw na wsi zajmuje się działalnością pozarolniczą. Prawie 40 procent mieszkańców wsi pozostaje na zasiłkach, rentach lub emeryturach. Jedynie co pięćdziesiątego bezrobotnego ze wsi udało się namówić na otworzenie własnej firmy.