W algierskim kompleksie gazowym In Amenas znaleziono 25 ciał - podała prywatna algierska telewizja Ennahar. Były to ciała zakładników zabitych przez terrorystów. Poinformowano też, że przeszukanie całego kompleksu potrwa jeszcze dwie doby.
Według oficjalnych danych, po trwających przez cztery dni walkach zginęło w sumie 23 zakładników. Dziś rano algierski minister do spraw mediów mówił, że ofiar może być więcej.
Algierskim komandosom udało się wczoraj całkowicie przejąć kontrolę nad zakładami, należącymi do koncernów BP i Statoil, zajętymi wcześniej przez islamskich terrorystów. Według algierskich władz, przez cztery ostatnich dni zginęło co najmniej 23 zakładników i 32 napastników. Większość ofiar straciła życie w czasie wczorajszego, ostatecznego szturmu na pola gazowe. Algierskim żołnierzom udało się uwolnić ponad 670 pracowników zakładów, w tym cudzoziemców. Według władz, zabici terroryści pochodzili z sześciu różnych krajów.
IAR