Barack Obama przyznał, że zaangażował się w rozmowy z tureckim rządem na temat kandydatury duńskiego premiera, co doprowadziło do jednomyślnego stanowiska wszystkich krajów członkowskich.
W opinii amerykańskiego prezydenta, Rasmussen to właściwa osoba na stanowisku sekretarza Sojuszu. Obama podkreślił, że duński premier to wybitny urzędnik publiczny. "Jestem pewien, że przeprowadzi on NATO przez okres, w którym podążamy od celów stojących przed Sojuszem w XX wieku, do wyzwań XXI wieku"- mówił prezydent.
Ankara sprzeciwiała się kandydaturze Rasmussena na stanowisko sekretarza generalnego NATO, z powodu mało zdecydowanej reakcji na publikację karykatur Mahometa w duńskiej prasie, kilka lat temu. Dlatego nominacja Duńczyka była możliwa dopiero po wycofaniu tureckiego weta.