Mężczyzna nawiązywał kontakty z kobietami przez Internet. Nie miał stałego miejsca zamieszkania, na życie zarabiał wyrabianiem koralików. Wcześniej odsiadywał wyrok za zabójstwo, a po wyjściu z więzienia jeżdził po Polsce. O swojej chorobie widział od kilkunastu lat, ale nie informował o tym partnerek.
Trwają poszukiwania pozostałych kobiet, które miały kontakt z podejrzanym. Według policji, mogło ich być nawet kilkadziesiąt, bo w komputerze zatrzymanego znaleziono wiele adresów.
47-letniemu Wiesławowi S. postawiono zarzut narażenia drugiej osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo zarażenia wirusem HIV. Grozi mu kara 3 lat więzienia.