We wtorek z Polski wyleci ekipa remontowa, która zajmie się naprawą jachtu. W miejscu, gdzie znajduje się jacht nie ma specjalistycznego sprzętu, dlatego ekipa musi zabrać wszystko co niezbędne do naprawy z Polski. Prace rozpoczną się około czwartku i potrwają minimum trzy tygodnie.
Janusz Cieliszak zapewnił, że Roman Paszke jest w stałym kontakcie z polskimi dyplomatami w Argentynie i może liczyć na ich pomoc między innymi w kontaktach z miejscowymi władzami.
IAR