Najsilniej wieje w miasteczkach Cardwell i Ingham, gdzie mieszka ponad 5 tysięcy ludzi. Tam prędkość wiatru wynosi 176 kilometrów na godzinę. Narażone są także większe miasta Cairns i Townsville, które zamieszkuje łącznie 350 tysięcy osób. Prędkość wiatru sięgała miejscami 290 kilometrów na godzinę.
Ulewa jest niewiarygodna, leje tak już od trzech godzin. Jeszcze jakieś półtorej godziny i wiatr ma trochę osłabnąć. Ale jest gorzej niżprzy poprzednim cyklonie, Larry."
Inni mieszkańcy północnego Queensland, schowani w swoich domach mówią, że nad ich głowami słychać, jak odpadają dachy, meble uderzają ościany, w powietrzu lata gruz. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi nie ma prądu, bezelektryczności jest centrum ewakuacyjne w Cairns, mówi reporter radia ABC.
Cyklon będzie szalał w rejonie wybrzeża jeszcze przez kilkagodzin, potem ma osłabnąć z kategorii piątej do czwartej. Yasi to prawdopodobnienajsilniejszy cyklon w historii Australii. Lokalni mieszkańcy zapamiętajązapewne tę noc jako najstraszniejszą w ich życiu.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Rafał Motriuk/mm