W Austrii dobiegają końca przedterminowe wybory parlamentarne. Mimo dobrej pogody, frekwencja jest wysoka, co świadczy o tym, ze Austriacy potraktowali poważnie próbę sił między socjaldemokratami i chadecją.
Z ostatnich przedwyborczych sondaży wynikało, że szanse dwóch głównych ugrupowań: Socjaldemokratycznej Partii Austrii i Austriackiej Partii Ludowej są wyrównane. Wielką niewiadomą są natomiast notowania skrajnej prawicy.
Frekwencja tylko niewiele ustępuje tej sprzed dwóch lat. Wtedy do urn przyszło ponad 78 procent wyborców. Również i dziś przed niektórymi lokalami ustawiały się kolejki. W Wiedniu frekwencja o godzinie 15.00 przekroczyła 50 procent i niewiele ustępowała tej sprzed dwóch lat.
Lokale wyborcze zostaną zamknięte o godzinie 17.00. Wstępnych wyników sondażowych oczekuje się wkrótce po tej godzinie, przybliżonych około północy, a ostatecznych - dopiero po 6 października, kiedy zostaną policzone głosy Austriaków głosujących korespondencyjnie.