Rzeczniczka polskiego Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego podkreśliła, że podpisana wczoraj w Warszawie międzyrządowa umowa w sprawie naszego udziału w pracach fundacji, wejdzie w życie dopiero po odpowiednim dostosowaniu jej statutu. Dotychczasowy nie przewidywał dofinansowywania Fundacji z budżetu innego państwa.
Rzeczniczka dodała, że zgodnie z umową, zwiększy się liczba polskich przedstawicieli w Kuratorium kierującym Fundacją, a wszystkie decyzje tam podejmowane będą wymagały zgody obu stron.
"Fundacja działa od 2006 roku, jest to instytucja niemiecka, powołana z niemieckiej inicjatywy, w związku z tym to Niemcy stworzyli jej statut", wyjaśniła Katarzyna Dziedzik.
Polsko-Niemiecka Fundacja na rzecz Nauki dysponuje budżetem 50 milionów euro. W ciągu pięciu lat udział strony Polskiej ma wynieść jedną dziesiątą tej sumy. Fundacja ma wspierać polskich i niemieckich studentów i doktorantów, finansować projekty badawcze, przyznawać stypendia. Na jej opiekę mogą liczyć szczególnie projekty i przedsięwzięcia podejmowane na Uniwersytecie Europejskim Viadrina we Frankfurcie nad Odrą oraz w Collegium Polonicum w Słubicach.