W środę sąd orzekł, że 21 zakonnic ma opuścić klasztor i nadał tej decyzji rygor natychmiastowej wykonalności. Betanki mają siedem dni na odwołanie.
W klasztorze przebywa 49 zakonnic i tyle pozwów trafiło do sądu od pełnomocnika Zgromadzenia Głównego Sióstr Rodziny Betańskiej. Kolejna rozprawa odbędzie się 8 maja.
Przebywające w klasztorze zakonnice nie zaakceptowały mianowanej przez Watykan w sierpniu 2005 roku nowej przełożonej generalnej zgromadzenia, siostry Barbary i nie wpuściły jej na teren zakonu. Decyzja o zmianie przeoryszy zapadła po tym, jak dotychczasowa przełożona, siostra Jadwiga, przy podejmowaniu decyzji istotnych dla funkcjonowania zgromadzenia, zaczęła odwoływać się do swoich objawień Ducha Świętego.
W październiku 2006 roku Watykan wydał dekret o wydaleniu sióstr ze zgromadzenia zakonnego, w związku ze złamaniem przez nie reguł posłuszeństwa. Na początku lutego tego roku metropolita lubelski arcybiskup Józef Życiński poinformował mieszkańców Kazimierza Dolnego, że żadna z obecnych mieszkanek domu zakonnego Sióstr Rodziny Betańskiej nie jest już zakonnicą. Oznacza to, że nie mają one prawa dłużej zajmować pomieszczeń klasztornych. Zakon skierował sprawę do sądu, ponieważ siostry odmówiły opuszczenia terenu klasztoru mimo kilkakrotnych wezwań arcybiskupa Życińskiego i spotkań z biskupami pomocnicznymi.
Od początku lutego ubiegłego roku księża nie mogą odprawiać mszy świętych w klasztorze betanek bez pisemnej zgody metropolity lubelskiego.
